Spisie treści

Dym widziany z kosmosu jest tym, co dławi Amazonkę. Gęsty i wyraźnie rozróżnialny dym w promieniu mil i mil również przechwycony przez stację kosmiczną.

Obrazy, które dziś krążą po sieci, są autorstwa astronauty Luca Parmitano: 4 zdjęcia zniszczenia i przerażenia, które od wielu dni rzucają zielone płuca Ziemi na kolana.

„Widoczny przez tysiące kilometrów dym z dziesiątek podpaleń w amazońskiej dżungli”.

Tak pisze AstroLuca, aby opisać poprzez to, co widzi „z góry”, pożary, które (w końcu) przyciągają uwagę planety i na swoim europejskim profilu na Twitterze (ESA) publikuje cztery obrazy z hashtagiem #NoPlanetB .

Dym, widoczny przez tysiące kilometrów, z dziesiątek pożarów spowodowanych przez ludzi w Amazonii. #noplanetB #MissionBeyond pic.twitter.com/SyoydfJo39

- Luca Parmitano (@astro_luca) 26 sierpnia 2021

Na zdjęciach astronauty ESA, szefa misji Beyond na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, można zobaczyć białe słupy dymu unoszące się z ziemi i ciągnięte przez wiatry oraz dziesiątki pożarów rozrzuconych po lesie i unoszący się dym i rozciąga się na tysiące kilometrów.

Germana Carillo

Popularne Wiadomości