Nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie własnej książki! Amerykanka w dojrzałym wieku 101 lat opublikowała swój pierwszy zbiór wierszy.
Sarah Yerkes to kobieta, która ma ponad 100 lat, ale nadal jest w świetnej formie (zwłaszcza psychicznej), do tego stopnia, że może poświęcić się poezji. Zawsze była osobą kreatywną, w jej przeszłości tak naprawdę pracowała jako architekt i rzeźbiarz, ale przez wiele lat nigdy nie stanęła przed wyzwaniem napisania książki.
Cóż, „Days of Blue and Flame” to jej pierwszy zbiór wierszy, a dzięki tej książce Sarah bez wątpienia stała się najstarszą nowicjuszką na świecie.
Mieszkająca w Waszyngtonie kobieta zaczęła pisać dopiero w wieku 90 lat, jako młoda kobieta ukończyła Graduate School of Design na Uniwersytecie Harvarda i przez dziesięć lat zajmowała się architekturą krajobrazu i rzeźbą.
Była koleżanką domu spokojnej starości, do której uczęszczała, aby zachęcić ją do udziału w warsztacie twórczym, odkrywając w ten sposób pasję do pisania i pewne poetyckie powołanie.
„Naprawdę czuję, że dobre wróżki siedzą nad moją kołyską, dając mi motywację do tworzenia” - powiedziała Sarah gazecie, która przeprowadziła z nią wywiad na temat jej książki i stażu pracy.
Gratulacje dla tej starszej pani, która pokazuje nam, że nigdy nie jest za późno, aby poświęcić się temu, co kochamy!
Francesca Biagioli