Powszechnie wiadomo, że owoce i warzywa są dobre dla dzieci, dlatego też został uruchomiony ministerialny program „Owoce i warzywa w szkołach”, będący częścią europejskiego programu, którego celem jest zachęcanie do zdrowego żywienia. Szkoda, że w styczniu pomidory koktajlowe poza sezonem były rozprowadzane w szkołach, a ponadto pakowane w jednorazowe torby plastikowe , krótko mówiąc, nie ma nic wspólnego z koncepcjami sezonowości, zerowej ilości plastiku, krótkiego łańcucha dostaw.
Kontrowersje zaczęły się po tym, jak niektóre dzieci wróciły do domu z plastikową torbą zawierającą 9 pomidorków koktajlowych.
Matka skomentowała na Facebooku:
"Pomidor wiśniowy. W styczniu. W wygodnych i ekologicznych pojedynczych opakowaniach z tworzywa sztucznego. Edukacja w zakresie odżywiania, sezonowości i zrównoważonego rozwoju WYŁĄCZONA. "
Pomidor koktajlowy W styczniu W wygodnych i ekologicznych opakowaniach jednostkowych plastiku Edukacja żywieniowa, …
Opublikowane przez Laurę Di Lazzaro we wtorek 28 stycznia 2020 r
W innym poście czytamy:
„Dzielę się z wami przerażeniem i konsternacją znalezienia tego, co widzicie na zdjęciu w plecaku mojego syna. „Owoce i warzywa w szkołach”: nazywają to programem edukacji żywieniowej. Zamiast uświadamiać dzieciom, jak ważne jest spożywanie produktów sezonowych w km 0, uprawianych bez użycia chemikaliów, z poszanowaniem czasów natury, zamiast uczyć je, aby dokonywały świadomych wyborów żywieniowych, ponieważ od tego zależy nasza przyszłość w szkole rolnictwo przemysłowe wygrywa i daje mu to. Pomidory koktajlowe, w styczniu, z Emilii-Romanii, zapakowane w plastikowe torby, z napisem „do spożycia, odczekaj kilka sekund po otwarciu” (!!), czytelne dla dzieci z pierwszej i drugiej klasy, jeśli są na wyposażeniu szkła powiększającego. (!!!!) ”
I kontynuuje:
„Chciałbym wiedzieć, czyj to genialny pomysł i jakie porozumienia gospodarcze stoją za takimi inicjatywami. Owoce i warzywa są z pewnością dobre, zwłaszcza dla dużych graczy, którzy kontrolują rynek. #agroindustry #fruiteverduranellescuole. EXHORTIST - zdejmij ogród, który jest w tobie "
Dzielę się z wami przerażeniem i konsternacją znalezienia tego, co widać na zdjęciu w plecaku mojego syna. ”Owoce i …
Opublikowane przez Valentinę Correani w czwartek 30 stycznia 2020 r
Dystrybucją tych produktów w szkołach zarządza Ministerstwo Rolnictwa, Żywności i Leśnictwa, do którego Greenpeace zwróciło się o wyjaśnienia.
W rzeczywistości program odnosi się zarówno do sezonowości, jak i terytorialności, aw dwuletnim okresie 2021-2022 przyniósł Włochom ponad 21 mln euro funduszy europejskich, które, jak wskazuje Greenpeace, można by wykorzystać z większą uwagą „w zakresie zrównoważonego rozwoju, także interwencje edukacyjne w szkołach ”. Bo jeśli „dobrze jest inwestować publiczne pieniądze na wsparcie rolnictwa i edukacji żywieniowej”, dodaje Greenpeace, „konieczne jest, aby te inwestycje były zgodne z polityką ochrony środowiska i celami zrównoważonego rozwoju”.
Greenpeace obawia się, że brak uwagi instytucji wobec oddziaływań środowiskowych związanych z łańcuchem rolno-spożywczym, a tym bardziej właśnie w kontekście programu edukacyjnego, odzwierciedla brak ogólnej uwagi, na którą nie stać nas już:
„Kiedy minister Bellanova mówi o zrównoważonym rozwoju, czy ma Pani na myśli pomidory rozprowadzane poza sezonem w plastikowej torbie, czy też myślicie o krótkich łańcuchach dostaw, sezonowości, ograniczeniu intensywnej produkcji mięsa?”
Między innymi greenme.it uruchomił przed laty kampanię społeczną pod tytułem #svestilafrutta właśnie przeciwko nadużywaniu opakowań z tworzyw sztucznych, a teraz problem powraca, pogarszany tym, że te pomidory również są poza sezonem.
Mamy nadzieję, że Ministerstwo zdaje sobie z tego sprawę i jak najszybciej podejmie działania!
ŹRÓDŁA: Greenpeace / Facebook
Może Cię również zainteresować:
- Owoce i warzywa docierają do szkół, ale są pakowane w folię i krojone w plasterki
- Owoce w szkole: naprawdę przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego?