Ziemia odetchnęła z ulgą i znów oddycha wraz ze spadkiem zanieczyszczenia powietrza. To być może jedyna dobra wiadomość związana z globalnym rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Nowa analiza opublikowana przez BBC i przeprowadzona przez naukowców z Columbia University of New York ujawniła, że poziom zanieczyszczenia powietrza spada na obszarach świata, w których rozprzestrzenianie się koronawirusa jest największe, od Chin po północne Włochy.
Zdjęcia satelitarne z NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) pokazały to już kilkakrotnie. Zarówno Chiny, jak i obszar Padu straciły wiele ze swojej szarej sierści, składającej się z drobnych cząstek, dwutlenku węgla i dwutlenku azotu.
Wiadomości tego typu napływają również ze Stanów Zjednoczonych, jednego z głównych trucicieli na świecie. W ostatnich dniach Trump ogłosił stan wyjątkowy w całym kraju i to również odczuwa jego wpływ na zanieczyszczenie powietrza, na przykład w Nowym Jorku, gdzie korki uliczne spadły drastycznie: w tym tygodniu wyniosło 17. % w porównaniu z 52% w tym samym okresie 2021 r.
Według BBC, która porównuje dane dostarczone przez Columbia University i inne badania zebrane w ostatnich dniach, w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r., Tlenek węgla, emitowany głównie przez samochody, zmniejszył się o 50% w wyniku zmniejszenia ruchu. średnio 35% w skali globalnej.
Chociaż różne regionalne ARP wydają się być ostrożne, nie potwierdzając, że jest to tylko rozprzestrzenianie się wirusa, ale są też czynniki związane z warunkami pogodowymi, nie ma wątpliwości, że całkowita blokada w Chinach i we Włoszech silnie wpływa na zanieczyszczenie powietrza. .
Źródło zdjęcia: NASA
Analiza przeprowadzona przez krótkie Carbon sugeruje, że nastąpił spadek o 25% zużycia energii i emisji w Chinach w ciągu dwóch tygodni. Eksperci uważają, że prawdopodobnie doprowadzi to do ogólnego 1% spadku emisji dwutlenku węgla w Chinach w tym roku.
Zarówno Chiny, jak i północne Włochy odnotowały znaczny spadek dwutlenku azotu, związany ze zmniejszeniem liczby podróży samochodowych i działalności przemysłowej. Gaz jest zarówno poważnym zanieczyszczeniem powietrza, jak i silnym środkiem chemicznym.
© ESA
Wraz z blokadą lotnictwa i milionami ludzi pracujących w domu oczekuje się, że emisje spadną również w innych krajach świata, od Europy po Stany Zjednoczone.
Podczas gdy ludzie, którzy pracują w domu, prawdopodobnie w większym stopniu korzystają z ogrzewania i energii elektrycznej w domu, ograniczenie liczby osób dojeżdżających do pracy i ogólne spowolnienie gospodarcze prawdopodobnie będą miały duży wpływ na emisje.
„Spodziewam się, że będziemy mieli najmniejszy wzrost szczytu CO2, jaki odnotowaliśmy na półkuli północnej od 2009 roku, a nawet wcześniej” - powiedział prof. Róisín Commane z Columbia University.
Inni naukowcy, w tym profesor Corinne Le Quéré z University of East Anglia, również podzielają ten sam pogląd, zgodnie z którym spowolnienie wielu działań gospodarczych i transportu będzie miało wpływ na poziom CO2 przez cały rok.
„Będzie to zależeć od tego, jak długo potrwa pandemia i jak powszechne będzie spowolnienie gospodarcze, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Ale najprawdopodobniej myślę, że zobaczymy to w globalnych emisjach w tym roku. Jeśli to potrwa kolejne trzy, cztery miesiące, z pewnością zobaczymy redukcję ”.
Jeśli jest jeszcze za wcześnie, aby przewidywać, istnieje niezaprzeczalny fakt, który rzuca się w oczy nawet nie-ekspertom. Zdjęcia satelitarne dostarczone przez NASA i ESA pokazują wyraźne różnice w zakresie emisji w Chinach i we Włoszech.
Ostatnie dane wykazały, że spadek zanieczyszczenia powietrza nad północnymi Włochami zbiegł się z ogólnokrajową blokadą mającą na celu zapobieżenie rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Ta nowa mapa pokazuje wahania emisji NO2 w Chinach (grudzień-marzec), jak widać na @CopernicusEU # Sentinel5P ? https://t.co/nDtznxjLkM pic.twitter.com/qV0yS1d6X2
- ESA (@esa) 19 marca 2020 r
Serwis monitoringu atmosfery programu Copernicus (CAMS) zaobserwował spadek zawartości drobnego pyłu zawieszonego - jednego z najważniejszych zanieczyszczeń powietrza - w lutym 2020 r. W porównaniu do trzech poprzednich lat. Łącząc obserwacje satelitarne ze szczegółowymi komputerowymi modelami atmosfery, stwierdzono około 20-30% redukcję cząstek stałych na powierzchni większości Chin.
Ta animacja, wykorzystująca dane z satelity Copernicus Sentinel-5P, przedstawia emisje dwutlenku azotu od 20 grudnia 2021 r. Do 16 marca 2020 r. Widoczny jest spadek emisji pod koniec stycznia zbiegający się z krajową kwarantanną i Od początku marca poziom dwutlenku azotu zaczął rosnąć.
Josef Aschbacher, dyrektor ESA ds. Programów obserwacji Ziemi, wyjaśnił:
„Satelity oferują wyjątkowy punkt widzenia do monitorowania stanu naszej planety. Dziś Sentinel-5P jest jednym z siedmiu satelitów programu Copernicus na orbicie. Obecnie zapewnia najdokładniejsze pomiary dwutlenku azotu i innych gazów śladowych z kosmosu. Ponieważ dwutlenek azotu jest wytwarzany głównie przez ruch uliczny i fabryki, jest głównym wskaźnikiem aktywności przemysłowej na całym świecie. Wyraźnie widać znaczne obniżenie poziomu dwutlenku azotu w Chinach, spowodowane ograniczeniem aktywności w związku z ograniczeniami COVID-19, ale także styczniowym Chińskim Nowym Rokiem ”.
Ziemia oddycha.
Źródła odniesienia: Columbia University, BBC, Esa
PRZECZYTAJ także:
- Koronawirus drastycznie zmniejszył emisje zanieczyszczeń w Chinach
- Koronawirus: ostry spadek zanieczyszczenia w Chinach zarejestrowany przez NASA i ESA
- Podobnie jak w Chinach, smog spada także w północnych Włoszech: obrazy z satelitów
- Włochy „zamknięte” na koronawirusa i spadek zanieczyszczenia: obrazy z satelitów