Udar po udarze pobił rekord świata w swojej kategorii podczas treningów przed Igrzyskami Wspólnoty Narodów. Pomyślisz, nic wyjątkowego. Ale George Corones w kwietniu skończy 100 lat, aw wieku 99 lat zdobył ambitny tytuł na mistrzostwach Masters w pływaniu w Australii.
Nie ma znaczenia, że był jedynym uczestnikiem w swojej kategorii (100-104 lata). W ubiegłą środę mężczyzna pokonał 50 m stylem dowolnym w 56 ″ 12, pobijając tym samym poprzedni rekord ustanowiony przez Kanadyjczyka Jaringa Timmermana w 2009 roku, który pokonał ten sam dystans uderzeniami w 1'16 ″ 92.
Środowy wyścig został zorganizowany przed treningiem, aby umożliwić Coronesowi próbę pobicia poprzednich rekordów.
George Corones powiedział Australian Broadcasting Corporation w 2013 roku, że pływał jako chłopiec przed II wojną światową, ale konflikt „zatrzymał rzeczy”. Był z dala od basenu przez długi czas, ale w dojrzałym wieku 80 lat wrócił do sportu. „Znowu zacząłem pływać dla ćwiczeń”.
„To było dla mnie wzorowe pływanie, dobrze wyważone i byłem gotowy uderzyć w ścianę na końcu moją bardzo silną ręką” - powiedział BBC.
Dziś George trenuje trzy razy w tygodniu i naprzemiennie na basenie również ćwiczy na siłowni.
„W tym wieku dojście do siebie zajmuje trochę czasu, czujesz się dużo łatwiej wyczerpany, ale jeśli robisz to rozsądnie, korzyści są astronomiczne” - powiedział.
Mimo ładnego wykończenia Corones szybko się nie poddaje. Już zmierza do kolejnego rekordu, tym razem na 100 m stylem dowolnym.
99-letni australijski pływak w przyszłym miesiącu będzie obchodził 100. urodziny. Teraz będzie miał jeszcze jeden powód, żeby to zrobić. Przykład siły woli i miłości do sportu.
Francesca Mancuso