Chcesz schudnąć? Rząd myśli o ulgach podatkowych w walce z otyłością. Na przykład zachęty do siłowni, ale także możliwość korzystania z usług komunalnych, ponieważ otyłość jest chorobą i trzeba z nią walczyć.
Dane zawarte w najnowszym „ Włoskim raporcie barometru otyłości ”, badaniu przeprowadzonym we współpracy z Istat, z którego wynika, że 25 milionów Włochów nie tylko ma nadwagę, przekroczyło próg otyłości.
Smutny obraz, który minister zdrowia Giulia Grillo powiedziała, że jest gotowa do walki, poprzez zachęty do aktywności fizycznej. Chodzi więc o to, aby umożliwić wszystkim posiadającym receptę dietetyka dostęp do obiektów miejskich, takich jak baseny, siłownie, ale także stadiony i ogólnie wszystkie te, które są przystosowane do ćwiczeń aerobowych, co prowadzi do spożywania większej ilości kalorii. .
Budujemy dziwny i niesprawiedliwy świat : otyłość, typowa dla krajów rozwiniętych, niestety kontrastuje z niedożywieniem na biednych obszarach planety. Jednak wbrew temu, co mogłoby się wydawać, otyłość nie jest oznaką dobrego samopoczucia, wręcz przeciwnie.
Stan ten jest w rzeczywistości bardzo poważną chorobą, która kosztuje pod względem fizycznym, psychicznym i ekonomicznym. W rzeczywistości jest czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych i nowotworów, czasami prowadzi do izolacji społecznej i kosztuje 10 miliardów euro rocznie dla krajowej służby zdrowia.
Ciekawostka, która powinna skłonić do myślenia: bycie grubym jest bardziej niebezpieczne niż szczupłe, ponieważ nasz organizm lepiej toleruje niedobory składników odżywczych niż ich nadmiar. Do tego stopnia, że niektóre akredytowane diety oferują okresowe posty, aby „wytrenować” organizm w stawianiu oporu. I tak się dzieje, opracowując mechanizmy naprawcze, które pomagają nam dłużej pozostać lepszymi.
Przestań więc otyłość. „Myślimy o ułatwieniu dostępu do obiektów sportowych (siłownie, baseny) dla tych, którzy podejmują ścieżkę odchudzania prowadzoną przez Wojewódzką Służbę Zdrowia - deklaruje minister Grillo w rozmowie z odcinkiem„ Mattino Cinque ”- Bo niestety do dziś „Dostęp do aktywności fizycznej nie jest dla każdego”.
Czy to wystarczy?
Roberta De Carolis