Spisie treści

Natura potrafi być zaskakująco doskonała. Wiemy to dobrze, ale kiedy stawia przed naszymi oczami swoją sztukę, zawsze wie, jak nas zadziwiać, nawet… górami lodowymi. Na Antarktydzie zaobserwowano bardzo dziwną górę lodową, idealnie prostokątną, ale nie jest to do końca dobra wiadomość.

Zegarek był na Antarktydzie NASA wewnątrz dell'Operzione IceBridge. Rzadko można obserwować proste krawędzie lub kąty 90 stopni, fachowo stworzone przez Matkę Naturę, a kiedy dzieje się to w naturalnym otoczeniu, wydaje się to naprawdę cudem.

Tak jest w przypadku tej góry lodowej sfotografowanej z góry przez NASA. Osadzony pośród chaotycznej plątaniny unoszącego się lodu wygląda idealnie prostokątnie, jakby został sztucznie przecięty piłą łańcuchową.

Nie jest to również wina kosmitów, którzy zadali sobie trud przyjścia do nas i przecięcia lodu Antarktydy. Ten kształt jest całkowicie naturalny, nawet jeśli przyczyna jego oddzielenia się od pierwotnego szelfu lodowego jest związana ze zmianami klimatycznymi.

Kiedy myślimy o górach lodowych, zazwyczaj wyobrażamy sobie ogromne kry lodowe charakteryzujące się kształtem piramidy, ze spiczastymi iglicami i kopułami oraz masą, która rozciąga się pod powierzchnią wody. Wszystko prawda, ale to tylko jeden z twoich typów gór lodowych, który nie jest tabelaryczny.

W rzeczywistości są tabelaryczne, w tym właśnie odkryte. Są to duże tafle lodu o prawie pionowych bokach i płaskiej górze. Proste, geometryczne linie nie są rzadkością w tabelarycznych górach lodowych, które mają tendencję do pękania wzdłuż naturalnych pęknięć w lodzie, co jest przyspieszane przez wyższe temperatury, gdy woda ze stopionej wody wdziera się do środka i poszerza pęknięcia.

Często odrywają się od większych gór lodowych i są wygładzane przez wody. Kelly Brunt, naukowiec z University of Maryland, powiedział LiveScience, że możemy myśleć o nich jako o gwoździu, który rośnie zbyt długo, a na końcu pęka. Skutkuje to często doskonałymi, liniowymi liniami geometrycznymi.

Tabelaryczne góry lodowe mogą być ogromne - setki, a nawet tysiące kilometrów kwadratowych, jak na przykład B-15 o powierzchni 11 000 kilometrów kwadratowych, największy kiedykolwiek zaobserwowany.

Wymiary nowej góry lodowej zidentyfikowanej przez NASA nie są jeszcze znane, mimo że jest mniejsza niż B-15. Prawdopodobnie unosi się w okolicach 1,6 kilometra.

Być może pochodzi z szybko niszczącej platformy Larsen C. Ta kra lodowa oderwałaby się niedawno ze względu na bardzo czyste krawędzie, które nie zostały jeszcze zniszczone przez morze i wiatr. Kolejna ogromna góra lodowa zerwała się z tej samej półki w 2021 roku. Tak duża jak Liguria, zaczęła się poruszać z dużą prędkością. Straszny gigant o powierzchni 5800 km2.

Topnienie lodowców związane z globalnym ociepleniem wykazuje swoje niebezpieczne skutki, nawet w postaci gór lodowych o doskonałych kształtach geometrycznych.

Francesca Mancuso

Zdjęcie: Nasa

Popularne Wiadomości