Spisie treści

Ocean Arktyczny „eksploduje” algami i pożywieniem dla zwierząt morskich, ale długoterminowe konsekwencje mogą nie być pozytywne. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Standford (Wielka Brytania) pokazuje nieoczekiwane zachowanie zbieżne z topnieniem polarnej czapy lodowej. I uruchamia potencjalne ostrzeżenie na przyszłość.

To wcale nie jest normalne: naukowcy ze Stanford twierdzą, że wzrost fitoplanktonu w Oceanie Arktycznym wzrósł o 57% w ciągu zaledwie dwóch dekad , zwiększając jego zdolność do pochłaniania dwutlenku węgla. O ile wcześniej wiązało się to z topnieniem lodu morskiego, teraz jest to napędzane przez wzrost koncentracji małych glonów.

Fitoplakton to w istocie zbiór organizmów obecnych w planktonie i zdolnych do fotosyntezy, wytwarzając materię organiczną począwszy od rozpuszczonych nieorganicznych, poprzez promieniowanie słoneczne jako źródło energii. Organizmy te są zatem autotroficzne, to znaczy samodzielnie zapewniają sobie pożywienie, bez konieczności wykorzystywania różnych gatunków.

Obecnie obserwuje się naprawdę wybuchowe zakwity fitoplanktonu , u podstawy łańcucha pokarmowego, na szczycie którego znajdują się wieloryby i niedźwiedzie polarne: stan ten drastycznie zmienił zdolność Arktyki do przekształcania węgla atmosferycznego w żywą materię.

Prace przeprowadzono na podstawie analizy pierwotnej produkcji netto (NPP), miary tego, jak szybko rośliny i glony przekształcają światło słoneczne i dwutlenek węgla w cukry, którymi mogą się odżywiać inne stworzenia, zauważając, że wzrosła o 57% między 1998 a 2021 - bezprecedensowy wzrost produktywności całego basenu oceanicznego.

A) Basen Oceanu Arktycznego; B) Tempo zmian chlorofilu w Oceanie Arktycznym w latach 1998-2021 (mg / m ^ 3 / r)
© Kate Lewis / University of Standford

Mamy do czynienia z prawdziwą „zupą oceaniczną”, a to nie jest dobre .

„Wiedzieliśmy, że Arktyka zwiększyła produkcję w ostatnich latach, ale wydawało się możliwe, że system poddaje recyklingowi te same dostawy składników odżywczych - wyjaśnia Kate Lewis, która kierowała badaniami. - Nasze badanie pokazuje, że tak nie jest. Fitoplankton z roku na rok pochłania więcej węgla, ponieważ do oceanu docierają nowe składniki odżywcze. Ta sytuacja, odkryta w zupełnie nieoczekiwany sposób, ma ogromne skutki ekologiczne ”.

Rozwój fitoplanktonu może w rzeczywistości nie być zsynchronizowany z resztą łańcucha pokarmowego ze względu na topnienie lodowców i z innych powodów, w tym prawdopodobieństwo wzrostu ruchu morskiego w miarę otwierania się wód Arktyki oraz fakt, że jest po prostu zbyt mała, aby wyeliminować wszystkie światowe emisje gazów cieplarnianych.

Topnienie lodowców dało początek 5 nowym wyspom w Arktyce

Naukowcy uzyskali te wyniki, mierząc chlorofil roślin zielonych wykrywany przez czujniki satelitarne i rejsy badawcze. Jednak ze względu na szczególne współgranie światła, koloru i życia w Arktyce, prace wymagały nowych algorytmów.

W rzeczywistości te, które pracują gdziekolwiek indziej na świecie i które obserwują kolor oceanu, aby ocenić ilość obecnego fitoplanktonu, w ogóle nie działają w Arktyce, co prowadzi do niedopuszczalnych błędów w szacunkach .

Trudność wynika po części z ogromnej ilości wody rzecznej niosącej rozpuszczoną materię organiczną nieprawidłowo wykrywaną jako chlorofil przez czujniki, a po części z nietypowych sposobów adaptacji fitoplaktonu w Arktyce, który musiał „reagować” na niewielką ilość światła. .

Dlatego niesamowita praca wykonana przez naukowców z Uniwersytetu w Standford, która pomoże wyjaśnić, w jaki sposób zmiany klimatyczne wpłyną na produktywność, zaopatrzenie w żywność i zdolność pochłaniania dwutlenku węgla przez przyszły Ocean Arktyczny.

Badania zostały opublikowane w Science.

Źródła odniesienia: Uniwersytet Standford / Science

Popularne Wiadomości