Spisie treści

Całkowite emisje 13 firm mleczarskich, w tym znanych marek, takich jak Danone, przekraczają emisje dwóch największych producentów paliw kopalnych na świecie i wzrosły o 11% w ciągu zaledwie dwóch lat.

Potwierdza to nowe badanie zatytułowane „Milking the Planet”, opublikowane przez Institute for Agriculture & Trade Policy (IATP). Gazy, o których mówimy, to Ghg, odpowiedzialne za efekt cieplarniany. W praktyce światowe koncerny mleczarskie zanieczyszczają więcej niż BHP, australijski gigant górniczy i ConocoPhillips, amerykański koncern naftowy - twierdzą naukowcy.

„W przeciwieństwie do rosnącej kontroli publicznej nad firmami paliw kopalnych, wywierana jest niewielka presja na firmy produkujące mięso i produkty mleczne emitujące produkty mleczne, mimo że dowody naukowe wskazują, że nasz system żywnościowy jest odpowiedzialny za nawet 37%. wszystkich globalnych emisji ”, czytamy w raporcie.

Ale nie tylko. Całkowite emisje wytwarzane przez te trzynaście przedsiębiorstw wzrosły o 11% w ciągu zaledwie dwóch lat (2021-2021) od czasu, gdy ostatnio analizowano je w ramach badania. „Mimo że rządy podpisały porozumienie paryskie w 2021 r., Aby znacznie ograniczyć globalne emisje, wzrost emisji gazów cieplarnianych tych firm o 32,3 mln ton (MtCO2eq) równa się zanieczyszczeniu z 6,9 mln samochody przejechane w ciągu roku (13,6 mld litrów lub 3,6 mld litrów benzyny). Niektóre gospodarstwa mleczarskie zwiększyły emisje nawet o 30% w ciągu dwóch lat ”- czytamy ponownie.

Naprawdę niepokojąca sytuacja, gdy myślimy, że wzrost emisji nastąpił w okresie dramatycznego załamania światowych cen nabiału w latach 2021-2022. Incydent ten był częściowo napędzany zwiększoną produkcją globalnych wielkich mleczarni i przedsiębiorstw mleczarskich, które wyrzucały nadwyżki produktów na rynek światowy, obniżając ceny poniżej kosztów produkcji i dławiąc wielu małych i średnich producentów mleko.

@iatp

W szczególności największy wzrost emisji nastąpił w największej indyjskiej spółdzielni mleczarskiej Amul w Unii Europejskiej na pierwszym miejscu jest Grupa Lactalis, trzeci co do wielkości producent na świecie. Danone zwiększył swoją produkcję i emisje o 15%. Jest też FrieslandCampina, Arla Foods i Nestlé.

„Danone obiecuje 50% redukcję„ intensywności emisji ”swojego łańcucha dostaw do 2030 r. Oznacza to, że za 10 lat każdy litr mleka, które przetwarza, powinien emitować o połowę mniej gazów cieplarnianych w porównaniu do 2021 r. W dokumencie Impossible Emissions 2021 rozmawialiśmy, że biorąc pod uwagę poziom wzrostu „efektywności” technologicznej w sektorze przemysłowym, ta drastyczna redukcja wydaje się technologicznie nierealna ”- czytamy w raporcie.

Jednak naukowcy dodają do tej dawki: „mleczarnie takie jak Danone, Arla i Fonterra są zobowiązane do redukcji bezwzględnych emisji. Jednak ograniczają te „absolutne” lub całkowite zobowiązania redukcyjne do sposobu prowadzenia biur i zakładów przetwórczych, wykluczając tym samym emisje z łańcucha dostaw ”.

@iatp

Jedynym wyjątkiem jest Nestlé. „Obejmuje bezwzględny cel w zakresie redukcji źródeł zaopatrzenia, ale biorąc pod uwagę bardzo zróżnicowany asortyment kawy, kakao, drewna i wielu innych produktów, łańcuch dostaw mleka niekoniecznie musi zostać uwzględniony”.

W tym celu IATP nalega na zmianę i interwencję. „Rządy muszą zacząć od włączenia celów klimatycznych do swojej polityki rolnej na szczeblu krajowym. Te cele klimatyczne powinny odnosić się do strategii budowania odporności na klimat i redukcji emisji ”.

Źródło: raport Milking the Planet

Popularne Wiadomości