Dopiero wczoraj informowaliśmy o wypowiedzi eksperta WHO, który na konferencji prasowej wyjaśnił, że rozprzestrzenianie się koronawirusa przez osoby bezobjawowe będzie „bardzo rzadkie”. Teraz, biorąc pod uwagę wrzawę i zamieszanie wywołane wiadomościami, ten sam urzędnik ze Światowej Organizacji Zdrowia chciał wyjaśnić, że możliwe jest rozprzestrzenianie Covid-19 nawet przy braku objawów.
Wydawało się, że mit o asymptomatyce całkowicie zniknął po słowach wypowiedzianych na konferencji prasowej przez Marię Van Kerkhove. Urzędnik WHO, odpowiadając na pytanie w tej sprawie, stwierdził, że z analizy szeregu danych (z krajów, które najbardziej pracowały nad śledzeniem kontaktów w celu ograniczenia infekcji) wynika, że tylko w rzadkich przypadkach bezobjawowe faktycznie przyczyniają się do rozprzestrzeniania się wirusa.
Jednak przy tej okazji podkreślił również, że bardzo trudno jest ustalić z całą pewnością, czy dana osoba jest całkowicie bezobjawowa. Kazuistyka jest oczywiście złożona. W rzeczywistości osoby, które zaraziły się koronawirusem, mogą nie dostrzegać zmian w swoim stanie zdrowia, ale nadal mogą mieć łagodne objawy.
Mit o asymptomatyce znika. Według WHO rozprzestrzenianie się koronawirusa bez objawów jest „bardzo rzadkie”
Jednak po tych deklaracjach powstało wiele nieporozumień, a naukowcy na całym świecie natychmiast domagali się jasności w tej sprawie.
Van Kerkhove musiała wkroczyć sama i wczoraj powiedziała, że jej ocena, że bezobjawowe rozprzestrzenianie się choroby jest „bardzo rzadkie”, opierała się na niektórych badaniach, które mogły nie być recenzowane. Dlatego to, co zostało początkowo stwierdzone, nie odzwierciedla zmiany w wytycznych WHO.
Jak stwierdził Van Kerkhove:
„Odpowiadałem na pytanie i nie wyrażałem stanowiska WHO . Użyłem słowa „bardzo rzadko” i doszło do nieporozumienia, ponieważ zdawałem się mówić, że bezobjawowa transmisja jest bardzo rzadka na całym świecie. Mówiąc o ograniczonym zestawie danych ”
Na żywo w transmisji # COVID19 z @DrMikeRyan & Dr @mvankerkhove. #AskWHO https://t.co/k1eZI2l4ML
- Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) (@WHO) 9 czerwca 2020 r
Van Kerkhove stwierdził, że istnieje szeroki wachlarz matematycznych modeli bezobjawowej dyfuzji . WHO szacuje, że około 16% osób z koronawirusem nigdy nie ma objawów, ale mogą faktycznie być w stanie rozprzestrzenić wirusa. Następnie dodał:
„Musimy rozróżnić to, co wiemy, czego nie wiemy i co staramy się zrozumieć. To, co wiemy o transmisji Covid-19, to fakt, że u zakażonych pojawiają się objawy, ale u niektórych z nich nie. Wiemy, że większość infekcji ma miejsce od osoby mającej objawy do innych ludzi poprzez zakażone kropelki śliny. Ale jest odsetek osób, u których objawy nie występują, a nie wiemy jeszcze, ile ich jest, według szacunków może to być od 6% do 41% populacji. Wiemy, że niektóre osoby bezobjawowe mogą przenosić wirusa i musimy wyjaśnić, ile z nich jest bezobjawowych, a ile z nich przenosi infekcję . To, co powiedziałem wczoraj na konferencji prasowej, dotyczyło małych opublikowanych opracowań ”.
Amerykański CDC również rozmawiał w tej sprawie wczoraj, wyjaśniając, że istnieją dwie grupy ludzi z wirusem, który może być zaraźliwe nawet jeśli nie wykazują żadnych objawów, takich jak gorączka, kaszel lub duszność. Niektóre są bezobjawowe i nigdy nie rozwijają objawów, podczas gdy inne są przedobjawowe , co oznacza, że wkrótce pojawią się objawy. Osoba często nie może wiedzieć, do której grupy naprawdę należy. Są też osoby bezobjawowe (czyli takie, u których rozwija się tylko kilka objawów).
Jednak sprawa jest wciąż dyskutowana, prawdę o asymptomatyce poznamy zapewne dopiero z czasem i po dalszych badaniach.
Źródła odniesienia: WHO / CDC
Przeczytaj także:
Rękawiczki, krąży wokół WHO: `` Nie używaj ich nawet w supermarkecie, zwiększają ryzyko infekcji ''
WHO potwierdza: koronawirus nie jest przenoszony drogą powietrzną, a jedynie przez kropelki śliny