Spisie treści

Kilka dni temu raport dla Straży Przybrzeżnej umożliwił zidentyfikowanie wycieku do morza w zatoce Cartaromana na Ischii . Wszczęto dochodzenie, które w krótkim czasie przyniosło owoce: dziś zidentyfikowano sprawców.

Niestety, długo oczekiwana faza 2, która wznowiła różne działania, również doprowadziła do wznowienia wycieków do morza i rzek w negatywnych konsekwencjach. Opowiadaliśmy o Sarno, który w ostatnich dniach ponownie zmienił kolor, powracając do czerni.

Blokada się kończy, a rzeka Sarno czernieje: zemsta natury trwała bardzo krótko …

W następstwie tego narodziła się również petycja , w której zażądano zatrzymania i ukarania nielegalnych zrzutów.

Koniec z truciznami w rzece Sarno, która stała się czarna w jeden dzień: petycja o powstrzymanie (i ukaranie) nielegalnych zrzutów

Kolejny wyciek o mniejszych wymiarach, ale nadal bardzo poważny i nielegalny, został odnotowany w ostatnich dniach na Ischii, a dokładnie w zatoce Cartaromana.

Dziś sam minister środowiska Sergio Costa za pośrednictwem Facebooka ogłosił, że śledztwo doprowadziło do zidentyfikowania odpowiedzialnych.


Jak słusznie przypomniał Costa:

„Złagodzenie blokady nie może zbiegać się ze złagodzeniem ochrony środowiska. Nie możemy pozwolić tym ludziom zniszczyć naszej planety, nigdy więcej ”

Minister wyraził uznanie dla wspólnej i bardzo ważnej pracy mieszkańców i Zarządu Portu, która pozwoliła zidentyfikować sprawców tej zbrodni. To dzięki współpracy wszystkich „naturalne piękno, takie jak te z Ischii, można zachować i chronić” - podkreślił Costa.

Źródło: Sergio Costa / Facebook

Przeczytaj także:

W morzu Castel Volturno pojawia się ogromna czarna plama. Rozpoczyna się faza 2 i nielegalne wycieki powracają

Popularne Wiadomości