„Szczęście to ciepły szczeniak ”, jak uczą Fistaszki. I to jest właśnie pierwotny tytuł badania, w którym poprzez dodanie znaku zapytania do słynnego zdania próbowano przeanalizować relacje między ludźmi a zwierzętami, oceniając stopień szczęścia, jaki wiąże się z posiadaniem czworonożnego przyjaciela .
Rezultaty zadowolą miłośników psów, ale złoszczą tych, którzy goszczą koty. Z raportu wynika, że ten pierwszy byłby szczęśliwszy niż drugi, nawet gdybyśmy wierzyli, że posiadanie zwierzaka samo w sobie jest krokiem w kierunku szczęścia.
Jednak naukowcy tak nie uważają. W rzeczywistości wydaje się, że właściciele zwierząt domowych pod względem poziomu szczęścia i pozytywnych emocji nie są tak korzystni w porównaniu z tymi, którzy nie mają w domu żadnej futrzastej firmy.
Okazało się jednak, że ci, którzy spośród 263 analizowanych osób mieli psa, byli szczęśliwsi niż ci, którzy mieli kota, biorąc pod uwagę wszystkie 4 parametry mierzone przez badaczy: spostrzegane szczęście, zadowolenie z życia, pozytywne emocje. i negatywne.
Zdjęcie: Katherine Jacobs Bao, George Schreer i James Macchi
Ale dlaczego pies miałby uszczęśliwiać człowieka niż kot? Według wcześniejszych badań, odpowiedzią byłoby uwalnianie oksytocyny (hormonu miłości), która jest bardziej obecna u psów po zabawie z właścicielami (57,2%) niż u kotów (12%). A ta sytuacja większej miłości, jaką czują do nas psy, miałaby pozytywny wpływ na nasz organizm.
Badanie „Czy szczęście jest ciepłym szczeniakiem? Badanie związku między zwierzętami a dobrym samopoczuciem ”, przeprowadzone przez Manhattanville College w Nowym Jorku, podkreśliło następnie, że ci, którzy mają psa, mają większą zdolność koncentracji i są mniej nerwowi.
Tak mówi obecnie nauka, ale jesteśmy przekonani, że poza rasami każde zwierzę może dać tyle radości!
Francesca Biagioli
Przeczytaj także:
W JAKI SPOSÓB PIES POPRAWIA ŻYCIE: 10 POWODÓW, ABY JUŻ NIE ZMNIEJSZYĆ
Psy wiedzą, jak rozpoznać szczęście i złość w ludzkiej twarzy