Na rowerze przypadkowo przejechał kurczaka, ale zamiast uciec i zapomnieć na zawsze o złym epizodzie, ten mały chłopiec wrócił do domu, zabrał wszystkie swoje kieszonkowe i zabrał ptaka do weterynarza.
Historię podzielił się na Facebooku Sanga Says, na zdjęciu widać dziecko z Mizoramu z pieniędzmi i małym kurczakiem w dłoni. Niewiele wiemy o nim i jego żałosnej twarzy, ale w bardzo krótkim czasie post stał się wirusowy, przekraczając 100 tysięcy wyświetleń.
A ponad 9 tysięcy użytkowników skomentowało brawa dla tego dziecka. Są tacy, którzy pisali na przykład: „bardzo duże serce, przykład dla dorosłych” i znowu: „tyle można się od tego dziecka nauczyć”, znowu „to dziecko ma większe poczucie odpowiedzialności niż dorośli”.
Wiadomo, że dzieci mają wielkie serce, kochają zwierzęta i nigdy nie chciałyby ich skrzywdzić. Ich niewinność jest zawarta w spojrzeniu tego dziecka, które czuje się winne i chce to nadrobić, pomagając małej kurce.
Ta historia rozgrzała nasze serca, chociaż wiemy, że zaufanie do sieci społecznościowych jest niemożliwe. Nie ma innych zdjęć, które świadczą o prawdziwości lub nieistnieniu sceny: są tacy, którzy wątpią, że ten w rękach dziecka jest prawdziwym zwierzęciem.
Chcemy jednak zdać się na dobrą wiarę, mając nadzieję, że nie stoi za nią wyzysk ani tzw. „Chwila chwały” dorosłych. Chcemy wierzyć w tę historię, w niewinność dzieci i ich gesty, które w świecie pełnym nienawiści sprawiają, że na nowo odkrywamy piękno dobrych uczynków, nawet po przykrym epizodzie.
Dominella Trunfio