Kwiaty zamiast pestycydów. Poprzez przyciągane przez nie owady najgroźniejsze pasożyty dostają nogi. I w ten sposób chaber czy kolendra, ale także koperek czy mak mogą być wykorzystywane do wabienia owadów, które z kolei atakują mszyce i pasożyty . To jest podstawa eksperymentów, które trwają już od jakiegoś czasu i znajdują coraz więcej potwierdzeń w nauce, jak minimalizować wpływ rolnictwa na środowisko .

Jeśli jest prawdą, to prawda, że ​​- jak twierdzi francuski INRA (Institut national de la recherche agronomique, jeden z najważniejszych ośrodków badań rolniczych na świecie), gospodarstwa stosujące niewiele pestycydów zarabiają lepiej produktywność upraw i wyższa rentowność będzie również prawdą, że stawiając czoła jednemu z największych wyzwań naszych czasów, możemy w coraz większym stopniu zabezpieczyć przyszłe dostawy żywności dla rosnącej populacji bez powodowania niedopuszczalnych szkód w środowisku.

Już francuska ankieta przeprowadzona w 2021 r. Analizowała 946 gospodarstw rozrzuconych po całej Francji, różniących się klimatem i produkcją, i dla każdego z nich obliczyła wpływ niskiego zużycia pestycydów na produktywność (rozumianą jako energię wyprodukowaną na hektar przez upraw) i rentowność. Z wyników wynika, że ​​w 38,8% przypadków zmniejszenie ilości pestycydów (z podziałem na fungicydy, herbicydy i insektycydy) zwiększa produktywność i istnieje wiele praktyk - takich jak płodozmian czy stosowanie odmian mniej podatnych na ataki owadów - przydatne do zwalczania szkodników, które nie powodują szkód w produktywności i dochodowości gospodarstw.

Poza tym inne badanie - przeprowadzone w Szwajcarii w 2021 roku - pokazało, że użycie określonych kwiatów do przyciągania owadów i oszczędzania pestycydów pozwoliło zmniejszyć liczbę larw chrząszcza Oulema melanopus o 40%. chciwy na liście zbóż. W rezultacie szkody wyrządzone uprawom zostały również zmniejszone w porównaniu z innymi polami, na których nie sadzono kwiatów.

Na podstawie tych analiz, na przykład w Anglii, działa program ASSIST, nowe badanie przeprowadzone przez Centrum Ekologii i Hydrologii, które ma na celu sprawdzenie, czy pasma kwiatów (stokrotki, koniczyna łąkowa, ciemny bławatek i marchewka) są sadzone nie tylko na obrzeżach pól, ale również pośród upraw, może zmniejszyć zapotrzebowanie na pestycydy poprzez poprawę kontroli naturalnych szkodników na całym polu.

„Obecna gama konwencjonalnych pestycydów stosowanych przez rolników i hodowców znajduje się pod rosnącą presją ze względu na szereg czynników, w tym wycofywanie produktów z rynku, zwiększoną odporność na pestycydy i mniej opracowywanych nowych produktów. i surowsze przepisy dotyczące zatwierdzania pestycydów - wyjaśnia profesor Richard Pywell z Centrum Ekologii i Hydrologii oraz dyrektor programu ASSIST. Uważam, że ważne jest dokonanie przeglądu alternatywnych opcji zrównoważonego stosowania pestycydów, aby utrzymać skuteczność pozostałych środków ochrony roślin bez szkody dla środowiska ”.

W rolnictwie istnieje szeroka gama alternatyw, takich jak szkodniki rozrodcze i odmiany upraw odporne na choroby , zarówno poprzez konwencjonalną selekcję, jak i zaawansowane modyfikacje genetyczne, lub przez rozwój zaawansowanych metod diagnozowania i przewidywania ognisk szkodników. i choroby. Wszystkie systemy, które mogłyby obejmować rozwój nowych biopestycydów ukierunkowanych na określone szkodniki, ale także tradycyjne metody zwalczania tego samego szkodnika, w tym różne płodozmian.

Alternatywne rozwiązania we Włoszech, Crea

Rada ds. Badań Rolniczych i Analiz Gospodarki Rolnej - Crea - w celu zwiększenia bioróżnorodności środowiska rolniczego, a przede wszystkim uniknięcia namnażania się pasożytów i chwastów, prowadzi eksperymenty z „uprawami usług agroekologicznych” (CSA ) „Nie dla dochodów, które są gatunkami, które często służą jako nawóz zielony, jak wyka lub bobik, lub mieszają się z innymi gatunkami i rodzinami, w tym z dzikimi kwiatami.

„Weźmy przykład kapusty: bezproblemowe pole kapustne to raj dla owadów. Nic dziwnego, że kapusta (red. Pieris brassicae) jest dużym problemem dla rolników - wyjaśnia Corrado Ciaccia, badacz Crea Agriculture and Environment. Dlatego ważne jest, aby wprowadzić elementy nieciągłości z roślinami chroniącymi pożyteczne gatunki, które w przeciwnym razie nie istniałyby i nie mogłyby konkurować z niechcianymi owadami ”.

W praktyce są to elementy, które mogą sprzyjać przechodzeniu dzikich gatunków do środowiska rolniczego, takie jak żywopłot, w którym mogą również znajdować się rośliny kwitnące, czy agroekologiczne uprawy usługowe (kolendra, ogórecznik, alyssus, facelia i gryka).

Uczeni podsumowują, im bardziej system rolniczy przypomina system naturalny, tym większa jest jego zdolność do samoregulacji.

Eliminacja z czasem szkodliwych herbicydów, takich jak glifosat, i dążenie do bardziej zrównoważonego rolnictwa to jeden ze sposobów, w jaki musimy odzyskać stery, by przyszłość była bardziej przyjazna do życia.

Germana Carillo

Popularne Wiadomości