Spisie treści

Mistyfikacja. W dzisiejszych czasach w mediach społecznościowych i na WhatsApp krąży wiadomość, zgodnie z którą w kwietniowych rachunkach za energię elektryczną zostanie naliczona dodatkowa opłata w wysokości 35 euro, aby spłacić to, czego nie zapłacili niespłacający.

Ale tak nie jest. Wszystko to wynika z faktu, że Urząd ds. Energii Elektrycznej, Gazu i Odpadów (Arera) zatwierdził niedawno uchwałę, która pozwoli dystrybutorom energii elektrycznej odzyskać część kredytów z rachunków wszystkich odbiorców.

Nie oznacza to, że zapłacimy rachunki w całości. Mówiąc dokładniej, obywatele zostaną obciążeni częścią ogólnych opłat systemowych, jednej z wielu pozycji rachunku, niezwiązanej ściśle ze zużyciem energii.

Zgodnie z tym, co wyjaśnia Arera, „ww. Przepis (uchwała 50/2021) dotyczy tylko określonej serii spraw, ograniczonej ilościowo, i tylko części przewidzianych prawem ogólnych opłat systemowych. W szczególności uznanie określone przez Urząd tylko dla dystrybutorów jest częściowe i dotyczy tylko ogólnych opłat systemowych już uiszczonych przez nich, ale nie pobranych przez tych sprzedawców, z którymi w obliczu niezgodności dystrybutorzy przerwali umowy na przesył energii, skutecznie zawieszając tym samym możliwość działania na rynku energii dla tych podmiotów ”.

Mówi się również o 200 milionach, ale poza tym nic więcej nie jest znane. Jest zbyt wcześnie, aby mówić o danych liczbowych, biorąc pod uwagę, że środek nie jest jeszcze ostateczny i trwają konsultacje społeczne, które zakończą się w marcu.

Według SpazioConsumatori, z danych Urzędu ds. Energii dotyczących niewypłacalności

„Wydaje się oczywiste, że w tym kraju zasadniczo nie płaci się: administracji publicznej i przedsiębiorstwom, a w każdym razie za wszystkie kolory, które zużywają inne zastosowania w średnim napięciu (SN), a więc nie są to użytkownicy domowi, czy prywatni obywatele. W związku z tym na konsumenta przypadało 16,2% całkowitej kwoty niespłaconego zadłużenia za 2021 r., A „MT inne zastosowania” - 26,2%; w 2012 r. 37,8% z nich było przeterminowanych, jak podał Urząd.

„Jak tylko konsultacje tego dokumentu zostaną zamknięte, zakwestionujemy ten absurdalny środek przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, kolejnym organem prodystrybucyjnym” - mówi Luigi Gabriele di Codice. „Dostawcy energii podejmują działania przeciwko prawdziwym niewypłacalnym menadżerom, między innymi wzdrygamy się na myśl, że w najbliższych miesiącach sfinalizowane zostaną inne uchwały w tej sprawie, aby zakończyć procedury, którymi konsumenci będą musieli zwrócić to, co chytrze nie zapłacili, kto wie, co jeszcze wymyśli Urząd ”.

Codacons interweniowali również w sprawie oszustwa krążącego w sieci i na Whatsapp:

„Wiadomości krążą w sieciach społecznościowych i za pośrednictwem SMS-ów wysyłanych przez telefony komórkowe, w których ogłaszano opłatę w wysokości 35 euro na kwietniowym rachunku za prąd, mającą na celu pokrycie długów zalegających z płatnością użytkowników, którzy nie zapłacili rachunków za prąd. Bardzo niebezpieczna wiadomość, ponieważ zachęca nas również, abyśmy nie płacili rachunku do czasu nieokreślonego wyroku TRA i zmniejszyli te 35 euro z przekazu pocztowego. To jest pełnoprawna mistyfikacja, która tylko częściowo opiera się na prawdziwym aspekcie ”.

Pomimo zaproszenia, aby nie wierzyć w oszustwo, Codacons sprzeciwia się możliwości rozłożenia zaległości na użytkowników końcowych, nawet jeśli ogranicza się to tylko do niezapłaconych opłat systemowych.

„Zasada dla Codaconów wyraźnie nieuczciwa, ponieważ poza kwotami i zakresem narzutów na rachunku, część zadłużenia zgromadzonego na rachunkach za energię elektryczną rozkłada na uczciwych konsumentów”.

Dlatego przygotowuje odwołanie do TRA Lombardii, w którym zakwestionuje uchwałę o unieważnienie w części, w której obciąża całą społeczność nieopłaconymi opłatami systemowymi.

Francesca Mancuso

Popularne Wiadomości