Piła colę z puszki, ale gdy to zrobiła, zdała sobie sprawę, że ma w ustach robaka. Stało się to w Andrii, gdzie 12-letnia dziewczynka trafiła do szpitala na obserwację w szpitalu Bonomo.
Paskudna niespodzianka dla malucha, pod obserwacją. Lekarze wskazali, że przy pierwszym badaniu makroskopowym robaka sytuacja nie powinna być niepokojąca.
Puszka została zajęta przez lokalną policję, która wraz z biurem higieny Andria oraz Służbą Higieny Żywności i Żywienia w Apulii próbuje zlokalizować partię Coca Coli, aby prześledzić jej pochodzenie.
Próbka zostanie wysłana do instytutu zooprofilaktycznego w Foggi w celu bardziej dogłębnej analizy.
Ze szpitala dali znać, że stan zdrowia dziecka jest dobry.
![Google Translate](https://cdn.maisonjardin.net/https://www.gstatic.com/images/branding/product/1x/translate_24dp.png.webp)
„Dziecko czuje się dobrze i jest obserwowane tylko jako środek ostrożności. Nie miał wymiotów, biegunki ani innych objawów, które mogłyby nas niepokoić, zostanie w szpitalu kilka godzin ”- powiedział kierownik oddziału Stefano Porziotta
W tej chwili nic więcej nie wiadomo o romansie. Możliwe, że biorąc pod uwagę wysoką korozyjność koksu, robak znajdował się na górze puszki lub nawet wewnątrz szyby. W tej chwili to wszystko tylko przypuszczenia, czekające na lepsze wyjaśnienie sprawy przez władze.
Jeszcze jeden powód, by trzymać się z dala od Coca Coli …
Francesca Mancuso