Dziś opłakujemy śmierć małego Julena. Nie pomogły niezmierzone wysiłki setek żołnierzy, którzy pracowali niestrudzenie, ani solidarność wszystkich, którzy liczyli na ratunek. Niestety, musimy pogodzić się ze spustoszeniem najgorszej wiadomości: Julen został znaleziony bez życia.
Wszyscy wiedzieli, że okoliczności nie pozostawiają wiele miejsca na optymizm. Ale nadzieja, że niemożliwe się stanie, była silna w głowach wszystkich.
Zamiast tego martwe ciało Julena Roselló, 2-letniego dziecka, które wpadło 13 stycznia do głębokiego i wąskiego dołu w Totalán (Málaga), zostało znalezione martwe o godzinie 1.25 rano przez zespoły ratownicze.
Dziecko zostało uwięzione w tunelu o średnicy 25 centymetrów i głębokości 107 metrów. Oficjalne ogłoszenie na Twitterze opublikował Guardia Civil:
„Niestety… pomimo wielu starań tak wielu ludzi nie było to możliwe… #RIPJulen. Najszczersze kondolencje dla członków rodziny ”.
Desgraciadamente … ważyć tyle radości tak wielu ludzi, bez fue posible … #DEPJulen
Nuestras más sinceras condolencias a sus familiares pic.twitter.com/VVJck6QQeC
- Gwardia Cywilna? (@guardiacivil) 26 stycznia 2021
Rodzina dziecka otrzymuje teraz wsparcie psychologiczne od zespołu profesjonalistów, a także od jego małych kolegów z klasy. Celem jest zapobieganie stresowi pourazowemu lub przewlekłemu kryzysowi lękowemu. Tymczasem sąd w Maladze bada okoliczności, w których doszło do nieszczęśliwego wypadku. Studnia i inne prace wykonane w dniach poprzedzających wypadek nie posiadały niezbędnych pozwoleń, a nawet były nielegalne.
Teraz do władz hiszpańskich należy odtworzenie faktów, które wciąż zawierają wiele niewiadomych.
Jak dziecko wpadło w to cholernie dobrze? Dlaczego studnia nie była dobrze uszczelniona? Jest wiele pytań, na które trzeba będzie odpowiedzieć, ale teraz jest czas, aby płakać za tym niewinnym małym życiem, które zostało złamane.
Roberta Ragni