Spisie treści

Zdjęcia zrobione przez drona są szokujące i pokazują całe spustoszenie ziem przodków eksploatowanych i wylesianych

Miejscowe wioski w prowincji Ratanakiri w Kambodży od lat czekają, aż wietnamska firma gumowa Hoang Anh Gia Lai (HAGL) zwróci święte ziemie, zgodnie z umową z 2021 roku. Zamiast tego w marcu kolos przeprowadził rozległą demontaż terenów należących do społeczności w ramach procesu demarkacji prowadzonego przez rząd. Większość tego obszaru została wycięta i spalona, ​​gdy rdzenne społeczności schroniły się w lesie, aby chronić się przed rozprzestrzenianiem się COVID-19.

W prowincji Ratanakiri, wiejskim i słabo rozwiniętym regionie graniczącym ze środkowymi Highlands w Wietnamie, HAGL stworzył niekończące się plantacje kauczuku. Po raz pierwszy postawiony przed sądem w 2021 r. Za naruszenie prawa tubylczego, zgodnie z oświadczeniem Inclusive Development International (IDI), w marcu HAGL oczyściło ziemię, która miała zostać zwrócona 12 rdzennym społecznościom na tym obszarze w ramach mediacji, ale wszystko, co było, było spaloną ziemią.
Rdzenne społeczności, w tym ludy Jarai, Tampoun, Kachok i Kroeung, utraciły w ten sposób swoje terytorium, w wyniku czego doświadczyły niszczycielskich skutków dla ich źródeł utrzymania, praktyk kulturowych i stylu życia.

„Podczas gdy społeczności czekały na oficjalną ratyfikację tej mediacji przez Ministerstwo Rolnictwa, która została opóźniona z powodu COVID-19, firma zburzyła dwie duchowe góry, mokradła, tradycyjne tereny łowieckie i cmentarze” - powiedział. - powiedziała grupa. „Starożytne lasy zostały zniszczone, a na ziemiach o nieocenionej wartości duchowej dla społeczności wyrządzono nieodwracalne szkody”.

Ziemie przodków znajdują się w czterech wioskach: Muoy, Inn, Mas i Kak. Zdjęcia satelitarne pokazują spalony i opuszczony obszar, na którym nie ma już drzew ani roślinności.

@Inclusive Development International

„Kiedy społeczeństwo niszczy ziemię, niszczy związki tubylców z naturą. Duchowe lasy są bardzo ważne dla rdzennych mieszkańców, ponieważ jesteśmy bardzo biedni. Duchowe lasy to nasz rynek, wszystko tam jest: dzikie zwierzęta, żywność, rzeki, więc nie musimy niczego kupować ”- wyjaśnił Mong Vichet, zastępca dyrektora wykonawczego Stowarzyszenia Górali, organizacji pozarządowej z siedzibą w Ratanakiri, gdzie znajduje się silny składnik autochtoniczny.

„Pagoda jest miejscem kultu religijnego Khmerów, ale mój lud wierzy w duchy zamieszkujące lasy i góry. Teraz, gdy firma oczyściła naszą duchową górę, nie mamy gdzie się modlić, a duchy będą bardzo wściekłe na naszych mieszkańców, że pozwolili na to ”- powiedział Sev Suen, przedstawiciel społeczności z wioski Kak. . „Zniszczenie tych świętych miejsc przez firmę HAGL jest bolesne, a fakt, że firma ta wykorzystała informacje o globalnej pandemii do nielegalnego wyzwolenia bardziej rdzennych ziem, jest szczególnie uderzający” - powiedział David Pred, dyrektor wykonawczy Inclusive Development International.

Jak powiedzieliśmy, w 2021 roku plemiona złożyły oficjalną skargę, podnosząc szereg obaw środowiskowych i społecznych związanych z działalnością HAGL w Kambodży, w tym wpływ na zasoby wodne i rybne, utratę ziemi, brak odszkodowania. W marcu 2021 r.proces ten doprowadził do tego, że rząd prowincji Ratanakari zalecił Ministerstwu Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa przywrócenie społecznościom lokalnym 724,3 hektarów ziemi.

Po kilku przeglądach, na zakończenie procesu, HAGL zgodził się zwrócić wioskom 20 duchowych wiosek i dwa cmentarze. Jednak społeczności zażądały zwrotu wszystkich 64 wyznaczonych obszarów, w tym duchowych gór, cmentarzy, upraw (terenów podmokłych) i terenów łowieckich, na których kolos zasadził już gumę.

Szkoda jednak, że HAGL zniszczył cały las i spowodował nieodwracalne szkody na ziemiach o nieocenionej wartości duchowej dla społeczności.

Źródło: Inclusive development international

  • Bolsonaro odbiera rdzennym mieszkańcom ziemie przodków i przekazuje je międzynarodowym korporacjom
  • Sami: walka ostatnich rdzennych ludów Europy przeciwko korporacjom wielonarodowym
  • Ziemie przodków rdzennych Waorani nadal są zagrożone przez nafciarzy i wiertła (PETYCJA)

Popularne Wiadomości

Depresja: jedna z najczęstszych chorób do 2030 r

Depresja: co trzeci Włoch obawia się jej zaraz po raku. Choroba, która według Wave, National Observatory on Women's Health, nadal rozprzestrzenia się jak pożar i na którą wciąż nie ma ostatecznego lekarstwa.…