Cisza może przybierać różne formy: na przykład słodka i pełna znaczeń, pocałunek, pieszczota bogata w uczucia.

Lub, bardziej dramatycznie i w przeciwnym kierunku, ciszy („mafia zabija, cisza też”, powiedział pewnego dnia Peppino Impastato ) lub obojętności, wycofania się, obojętności.

Jest to coś, co ma nie tylko katastrofalne skutki społeczne, ale dotyka nas bezpośrednio, indywidualnie, ponieważ „nasze życie zaczyna się kończyć w dniu, w którym milczymy w obliczu rzeczy, które mają znaczenie” - zauważył Martin Luther King .

Cisza… i cisza

Potem jest splątana i paląca cisza zazdrosnych; splątany i niespokojny z tych, którzy nie mają jasnych pomysłów lub są gotowi do wybuchu, ten zły. Jest niszczycielska cisza życia, która odeszła wśród gruzów, na lądzie, w wodach mórz, na ciałach mężczyzn, kobiet, dzieci, ofiar wojen, walk o władzę, którzy uciekli i nigdy nie przybyli, nigdy nie opuścili, ale równie martwy.

I jest cisza sumienia i ucisk (w rzeźniach, w laboratoriach przeprowadzających eksperymenty na zwierzętach lub w intensywnej hodowli, w nadużyciach każdej rzeczywistości - ludzkiej lub nie - słabszej) i milczenie ducha, wyśmiewane i usuwane z życia codziennego przez materialistyczna i ślepo naukowa kultura.

Są to gromkie, gwałtowne, nieludzkie, a zatem nie do zniesienia ciszy, którą staramy się pomylić z hałasem szaleństwa współczesnego życia i jego wielokrotnymi pokusami i zaproszeniami do wykorzystania, do przyjemności, do przyjemności, do osiągnięcia „celów”, aby osiągnąć cele ; wszystko biegnie w kierunku pełnej i ciężkiej substancji efemeryczności, osobistego dobrobytu i technologii, mediów społecznościowych i pojawiania się.

Trzy rodzaje ciszy autorstwa Tiziano Terzaniego

Jednak w pewnym momencie dla wielu pojawia się nagła potrzeba ciszy, przestrzeni bez fałszywych dźwięków, prawdziwej ciszy. Według Tiziano Terziani można doświadczyć przynajmniej trzech rodzajów cudownej ciszy: ciszy natury; huk ziemi; muzyka sfer. Poszukiwać, ponieważ bez jej doświadczania, ciszy, nie można naprawdę „czuć”: „Nigdy tak jak dzisiaj świat nie potrzebowałby nauczycieli milczenia i tak jak dzisiaj jest ich tak niewielu. Powinniśmy je mieć w szkołach: 10 rano, lekcja ciszy. Lekcja trudna, bo dostrojeni do nieustannej kakofonii życia w miastach nie możemy już „usłyszeć” ciszy.

W rzeczywistości jest tak po prostu: cisza jest doświadczeniem, do którego większość ludzi nie jest już przyzwyczajona lub przynajmniej uważa ją za irytującą pustą przestrzeń do wypełnienia. Sytuacja się jednak zmienia: coraz więcej osób zaczyna go szukać: dla niektórych to przerwy w ciszy życia mnichów (skoro wszystko może załatwić interesy, niedaleko Terni znajduje się również Eremito: luksusowy hotel który wywodzi się z odbudowy klasztoru z początku lat trzydziestych; miejsca „gdzie można zregenerować siły, odnajdując kontakt z priorytetami życia, stracony z oczu w chaosie codzienności”); dla innych jest to podejście do technik takich jak medytacja vipassana, zwana także - w języku współczesnej psychologii - uważnością.

Pustinia: społeczności pustyni

Niewątpliwie prawdą jest, że zanurzając się w naturze łatwiej będzie odnaleźć nie tylko różnorodny smak ciszy, ale także konkretne postrzeganie piękna, konkretną duchowość, która przenika rzeczy. Jeśli jednak chcesz, ciszę można znaleźć wszędzie, nawet w domu lub gdziekolwiek jesteś, uzyskując prosty „kąt” czasoprzestrzenny, jak uczy Catherine de Hueck-Doherty , która w swojej powieści Pustinia (Jaca Book) : kurtyna - nawet idealna, czy też mówiąc językiem 3.0 wirtualna - wystarczy, aby wyciąć resztę świata. I zostań. Po prostu zostań. Tu i teraz w teraźniejszości. Pozwalanie myślom płynąć. Słuchanie w nowy sposób.

Na początku może się to wydawać druzgocące, irytujące, może być konsternacja, chęć powrotu, wyjścia z „namiotu”. Ale jeśli odpuścisz, jeśli zaczniesz oddychać „przez” opory, przyzwyczajenia, dysonanse, myśli o ucieczce lub bezużyteczności, które się pojawiają, a także dyskomfort ciała, które się ujawniają, wtedy może pojawić się coś nowego.

Cisza.

Mikhael Ainvanov, Poczucie ciszy

Jest to kolejna cisza, bardziej autentyczna, która z czasem woli i praktyką otwiera światy: przywraca kontakt z Jaźnią, zbliża do Ducha. I tak staje się przestrzenią zmian (do świata koniecznie wrócimy z jego odgłosami, ale z inną świadomością, postawą już nie drapieżną, świadomą związku między wszystkimi rzeczami). To właśnie wtedy, jak wyjaśnia Michael Ainvanov w swojej książce „ Poczucie ciszy ”, cisza staje się aktywna, wyrazem głębokiej harmonii, jakości życia wewnętrznego. Ten, do którego jesteśmy wezwani.

Popularne Wiadomości