Spisie treści

Nie jest zgodny z wytycznymi dotyczącymi ochrony niektórych zagrożonych gatunków, dlatego kalendarz polowań w Apulii został zablokowany do 24 października. O tym zadecydowała Rada Stanu po apelu złożonym przez stowarzyszenie „Zieloni, środowisko i społeczeństwo”, w sprawie którego TRA już wyraziło swoje odrzucenie.

Do czasu rozprawy kolegialnej zaplanowanej na koniec miesiąca, polowanie w Apulii zostało zawieszone. Według ekologów, w rzeczywistości kalendarz opiera się na planie polowań na dzikie zwierzęta, który wygasł w 2021 roku i był przedłużany z roku na rok i nie byłby zgodny z techniczną i naukową opinią Ispry .

Wśród spornych kwestii są okresy przed i po otwarciu polowań oraz okresy odłowu niektórych gatunków uważanych za chronione . Dlatego Rada Stanu w dniu 4 października ubiegłego roku zgodziła się na zawieszenie przepisu wydanego przez okręgowy sąd administracyjny 20 września, „zawieszającego wykonalność zaskarżonych aktów w pierwszej instancji, do czasu dyskusji kolegialnej w izbie rady”. czytamy w dekrecie.

Zarzucane nieprawidłowości w uchwale sejmiku z 2 sierpnia ubiegłego roku, która nakazuje rozpoczęcie sezonu łowieckiego na 15 września i koniec 29 stycznia 2020 roku, z możliwością przesunięcia na 1 i 4 września dla niektórych gatunków - to dotyczące niewykonania opinii Wyższego Instytutu Ochrony Środowiska i Badań Naukowych. Opinia obowiązkowa, ale niewiążąca prawnie, „do której Region nie rozważał dostosowania, bez podania przyczyn takiego braku integracji odbioru”.

Opinia Ispry, która ustala kalendarz polowań w taki sposób, aby nie zagrażać ptakom, przestrzegając terminów nałożonych dla poszczególnych gatunków przez Komisję Europejską. Istnieje kilka gatunków, w przypadku których nie przestrzegano zaleceń, np. Bażant, słonka i grzywacz. W przypadku tego ostatniego, na przykład, rezolucja Rady przewiduje, że okres przed rozpoczęciem polowania przypada na 1 i 4 września, „ale kluczowe pojęcia, tj. Terminy, wymagają, aby było ono otwarte dopiero 1 października”, czytamy w apelu.

Ricorso che il 20 settembre scorso la camera di consiglio del Tar Puglia non ha accolto. Quindici giorni dopo, il tribunale amministrativo d’Appello ribalta tutto, asserendo che “ è necessario approfondire quantomeno nella sede cautelare collegiale ed in contraddittorio, i profili di adeguatezza dei motivi in base ai quali la Regione Puglia si è discostata da significativi rilievi critici del parere tecnico-scientifico dell’Ispra ”. Ricordando anche come la salvaguardia delle specie debba essere l”spetto più importante da tutelare: “ la compromissione del patrimonio faunistico, e dunque della biodiversità territoriale, appare quale pregiudizio - nelle more della decisione - per sua natura non ristorabile, trattandosi della distruzione di esseri viventi ”.

Zwierzę działacze praw radować się zatem nieco mniej niż myśliwych: the national Federcaccia, Enalcaccia i Arcicaccia ogłosić, że chcą pojawić się natychmiast w sądzie .

Germana Carillo

Popularne Wiadomości