Rozmawialiśmy o tym trzy lata temu, kiedy tajskie władze skonfiskowały tygrysy z niesławnej Świątyni Tygrysów . W tamtych czasach tajska „świątynia” znajdowała się w centrum licznych zarzutów dotyczących handlu i znęcania się nad zwierzętami. Obecnie ponad połowa ze 147 skonfiskowanych tygrysów zmarła w niewoli.
Atrakcja turystyczna na zachód od Bangkoku, w której goście mogli robić selfie z dużymi kotami, Tiger Temple w końcu znalazła się pod ostrzałem praw zwierząt i władz już w 2021 roku po serii dramatycznych wydarzeń, w tym ataków na gości. Już wtedy nakazano przeniesienie wszystkich tygrysów .
W następnym roku, w 2021 roku, rząd Tajlandii rozpoczął serię inspekcji wewnątrz obiektu religijnego, zdając sobie sprawę, że zwierzęta były odurzane, aby znaleźć się wśród turystów, i dokonując przerażającego odkrycia ponad 40 zamrożonych młodych tygrysów (wiele z których zmarł przez ponad pięć lat) i 20 słoików zawierających narządy kotów.
Po odkryciu handlu dziką fauną i florą rząd zdecydował się zabrać zwierzęta do dwóch stacji hodowlanych w pobliskiej prowincji Ratchaburi, gdzie stwierdzono, że wiele z nich jest zagrożonych zakażeniem wirusem nosówki (można go leczyć za pomocą odpowiedniej żywności i suplementów czystą wodą i wystarczającą ilością miejsca do poruszania się).
„Kiedy przyjęliśmy tygrysy, zauważyliśmy, że mają słaby układ odpornościowy z powodu chowu wsobnego” - powiedział Prakit Vongsrivattanakul, zastępca dyrektora generalnego Tajlandzkiego Departamentu Parków Narodowych, Dzikiej Przyrody i Ochrony Roślin (DNP). Traktowaliśmy je, gdy pojawiły się problemy zdrowotne ”.
Chociaż zastępca dyrektora nie podał dokładnej liczby martwych tygrysów, tajlandzka PBS twierdzi, że zmarło 86 ze 147 skonfiskowanych zwierząt, z których wiele było syberyjskich.
„Jestem zszokowany” - podsumował Teunchai Noochdumrong, dyrektor rządowego biura ochrony przyrody w 2021 roku. Było wiele obaw i oskarżeń dotyczących tej świątyni. Nigdy nie przypuszczałem, że następnik może być tak ciężki ”.
Są jednak tacy, którzy chcieliby wyjaśnić sprawę i podejrzewają, że zgony są spowodowane złymi warunkami pod opieką rządu, takimi jak małe klatki, w których są trzymani.
„Śmierć ponad połowy tygrysów uratowanych z Tiger Temple w ciągu kilku lat jest, szczerze mówiąc, skandaliczna” - mówi Will Travers, prezes Born Free Foundation, grupy, która sprzeciwia się chwytaniu jakichkolwiek dzikich zwierząt. „Wymaga pełnego, niezależnego i raportowanego śledztwa do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, którego wyniki powinny zostać podane do wiadomości publicznej”.
Ale rząd tajski zaprzecza i zapewnia w oświadczeniu, że nadal zapewnia pomoc 61 pozostałym tygrysom i że warunki, w których zwierzęta żyją w rządowych sanktuariach, są bezpieczne, mające na celu zmniejszenie ich stresu i obejmują regularne kontrole przez weterynarzy. . Według władz przyczyną śmierci byłoby chów wsobny tygrysów, co uczyniłoby ich DNA bardziej podatnym na śmiertelne infekcje.
Faktem jest, że prawdopodobnie poszli „z patelni na grilla”
Germana Carillo
Zdjęcie