Wciąż sukcesy dla Settebello, który na mundialu w Korei Południowej wygrał finał pokonując Węgry wynikiem 12-10. Nie działo się to od co najmniej 8 lat, w momencie zwycięstwa w Szanghaju w 2011 roku, a dzięki temu zwycięstwu Włosi zdobyli także przepustkę olimpijską na Tokio 2020.
Ruch w ataku i defensywna organizacja włoskiej drużyny waterpolo były nienaganne, co razem pozwoliło na osiągnięcie podobnego wyniku końcowym i decydującym ciosem Luongo, który zapamiętał 12-10 uderzeniem.
Odnośnie zwycięstwa w kampanii stwierdził:
„To było wspaniałe wyzwanie pod każdym względem. Nawet emocjonalny. Myślę, że publiczności bardzo podobała się zmiana wyniku. Trzymaliśmy się, pomimo popełnionych błędów i potrafiliśmy dobrze odpowiadać na cios za cios dla naszych przeciwników. Pokonywanie wielkich drużyn, takich jak ten Węgry, zawsze daje szczególną satysfakcję. Bardzo się cieszę z powodu chłopców. W Tokio będziemy o tym myśleć od niedzieli, teraz czeka nas finał ”.
Świetny # 7bello pokonuje wicemistrzów Madziarów w biurze i powraca do światowego finału !!
? https://t.co/Xf7QqwkZtz
.
. # roadtoTokyo2020 #blue #ballanuoto # 7bello # gwangju2021 # finagwangju2021 pic.twitter.com/iNMYcCyLJo- Federnuoto (@FINOfficial_) 25 lipca 2021 r
Teraz pozostaje tylko pokonać Hiszpanię podczas meczu zaplanowanego na 27 lipca, co będzie trzymało nas wszystkich w napięciu, ponieważ w zeszłym roku drużyna pokonała Azzurri 7-5. W związku z tym kapitan Figlioli wyraził się następująco:
„Teraz robimy dwa luźne okrążenia, aby odzyskać siły i od razu zaczynamy myśleć o Hiszpanii, którą dobrze znamy. Osobiście spodziewam się dobrego rewanżu z zeszłego roku ”.
Może Cię również zainteresować:
Włochy na dachu świata! Paltrinieri i Pellegrini d'oro
Laura De Rosa
Źródło i zdjęcie: Federnuoto