Spisie treści

Dokładnie sto lat temu doszło do ludobójstwa, jednego z zapomnianych, o którym nikt nie mówi: armia brytyjska rozstrzeliwuje bezbronnego szaleńca w ogrodzonym ogrodzie. Był rok 1919, byliśmy w Indiach w pełnym angielskim kolonializmie i byliśmy w mieście Amritsar, w obecnym indyjskim stanie Pendżab.

Wszystko zaczęło się 10 kwietnia 1919 roku. Powstanie antykolonialne, z hasłami nacjonalistycznymi, kradzieżami, grabieżami, pożarami, niemałymi zasadzkami niewinnych ludzi, bo potężni nie byli wtedy pod ostrzałem. Wszyscy biali byli potencjalnym celem, krzycząc „Gandhi ki jai” („Zwycięstwo Mahatmy”).

Nie ma władzy: zaledwie trzy dni później, 13 kwietnia 2021 r., Generał brygady Dyer z brytyjskiej armii indyjskiej wyzwala swoje wojska na zgromadzenie nieuzbrojonych ludzi (między 5000 a 10000) w ogrodzonym ogrodzie. Setki giną, a tysiąc innych świeckich zostaje rannych, którzy nie mogą szukać pomocy z powodu godziny policyjnej. Prawdziwe ludobójstwo .

Wszystko to zostało opisane w książce Kim A. Wagnera, który opisuje ten epizod jako „jeden z najbardziej znanych etapów imperialnej rzezi ”. Dobrze znany fragment, o którym tak naprawdę nikt nie mówi - dodajemy.

Karana masakra? Absolutnie nie. Izba Gmin potępia ten gest, ale Izba Lordów chwali Dyera jako dobrego żołnierza, który już pocieszył telegramem: „Twoje działanie jest poprawne, a zastępca gubernatora się zgadza”. Zatwierdza setki zgonów, których imiona i tożsamość są nadal nieznane, ale mówi się też o 6-tygodniowym dziecku.

Zdjęcie: New Statesman America

Wielka Brytania podbiła subkontynent indyjski od XVII do XX wieku. Tak, dwudziesty wiek, ponieważ niepodległość została przyznana dopiero w 1947 roku, dzięki pokojowym kampaniom Gandhiego . Dopiero wtedy na terenach zajętych przez tzw. Brytyjski Raj powstały obecne stany Indii, Birmy i Pakistanu (sam podzielony po odzyskaniu przez Bangladesz niepodległości w 1971 r.).

Terytoria, których kraj absolutnie nie chciał porzucić: w rzeczywistości mieszkało tam ponad 75% całkowitej populacji imperium, ale przede wszystkim koncentrował się główny eksport surowców . Skarb, którego należy bronić kosztem życia. Inni.

Niestety, historia ludzkości jest usiana, żeby nie powiedzieć otoczona, „epizodami” takimi jak Amritsar. Tego rodzaju okrucieństwa zdarzają się również dzisiaj, jak w Birmie , gdzie żyją Rohingya, jedna z najbardziej prześladowanych mniejszości na świecie i gdzie jeszcze dwa lata temu celowo zamykano nawet dzieciom, aby wszyscy mogli je zobaczyć.

Jeśli to jest ludzkość.

Roberta De Carolis

Okładka: Jallianwala Bagh przez Independent

Popularne Wiadomości