Ziemia się trzęsie w Grecji, gdzie gwałtowne trzęsienie o sile 5,2 miało miejsce w Tesalii dziś rano o godzinie 9.15 czasu włoskiego. Szok był również wyraźnie odczuwalny w Apulii.
Wciąż się trzęsę, wciąż się boję. Tym razem przyszła kolej na Grecję, gdzie krótko po 9 dzisiejszego ranka w regionie Tesalii na północ od Aten nastąpiło trzęsienie o sile 5,2 stopnia. Według Ingv epicentrum znajdowało się na głębokości 20 km w regionie Karditsa, w pobliżu jeziora Plastira.
Głośny ryk, któremu towarzyszyło klasyczne drżenie, przeraził mieszkańców, którzy wybiegli na ulicę w obawie przed upadkiem. Szok był tak gwałtowny, że bardzo wyraźnie go odczuła także sąsiednia Albania, a nawet Apulia.
Mieszkańcy Bari, Lecce, Brindisi i części Salento odczuli trzęsienie ziemi, choć przez kilka sekund. Na szczęście ani w Grecji, ani w innych miejscach nie było żadnych obrażeń.
Sejsmolog Emmanuel Scordilis powiedział, że było to największe trzęsienie ziemi w historii, które nawiedziło ten region.
![Google Translate](https://cdn.maisonjardin.net/https://www.gstatic.com/images/branding/product/1x/translate_24dp.png.webp)
![](https://cdn.maisonjardin.net/7275300/terremoto_in_grecia_52_avvertito_anche_in_puglia_tremano_anche_le_marche-_35_2.jpg.webp)
Nie jest to pierwsze trzęsienie ziemi, które nawiedziło Bałkany. Jeszcze wczoraj w Bośni miało miejsce kolejne trzęsienie o sile 4,8.
W międzyczasie ziemia nadal się trzęsie także w Italua, w regionie Marche. Kilka minut temu, krótko po godzinie 15 , INGV zarejestrował wstrząs o sile 3,5 z epicentrum 8 km od Pesaro.
Francesca Mancuso