Spisie treści

Myjąc szamponem czy stosując dezodoranty przyczyniamy się również do zwiększenia zanieczyszczenia powietrza w naszych miastach. Nowe badanie wykazało, że emisje siloksanu, bardzo powszechnego składnika produktów do higieny osobistej, są wyższe niż te wytwarzane przez samochody w godzinach szczytu.

Każdy z nas zostawia po sobie chemikalia, zarówno z samochodowych rur wydechowych, jak iz produktów stosowanych na skórę i włosy. W szczególności emisje siloksanów są porównywalne pod względem wielkości do emisji z głównych składników spalin pojazdów, takich jak benzen , z ruchu w godzinach szczytu w Boulder w stanie Kolorado.

Zostało to ujawnione w nowych badaniach przeprowadzonych przez CIRES (Cooperative Institute for Research in Environmental Sciences) i NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration).

Badanie, opublikowane w czasopiśmie Environmental Science and Technology, jest zgodne z innymi niedawnymi odkryciami, że emisje z produktów higieny osobistej mogą znacząco przyczyniać się do zanieczyszczenia powietrza w miastach.

„Znaleźliśmy wzorzec emisji, który zbiega się z działalnością człowieka: ludzie stosują te produkty rano, wychodzą z domów i idą do pracy lub szkoły. W tych godzinach emisje są największe ”- powiedział naczelny autor Matthew Coggon, naukowiec CIRES z University of Colorado Boulder, który pracuje w laboratorium badawczym NOAA.

Siloksan D5 , skrócenie dekametylocyklopentasiloksanowi , dodaje się do produktów przeznaczonych do higieny osobistej, takich jak szampony i płyny oraz żele do włosów i dezodorantu, uzyskując gładką, jedwabistą w dotyku. Po nałożeniu szybko odparowuje.

Należy do klasy związków chemicznych zwanych lotnymi związkami organicznymi ( LZO ). W powietrzu światło słoneczne może powodować, że LZO reagują z tlenkami azotu i innymi związkami, tworząc ozon i pył - dwa rodzaje zanieczyszczeń, o których wiadomo, że mają szkodliwy wpływ na jakość powietrza i zdrowie ludzi.

Coggon i współpracownicy zmierzyli LZO z dachu laboratorium badawczego NOAA w grudniu 2021 i styczniu 2021 oraz z laboratorium mobilnego w lutym 2021. Monitorowali także stężenia związków drogowych, w tym benzenu, związanych ze spalinami pojazdów.

„Patrzyliśmy w powietrze, monitorując wszystkie gatunki, na które nasz instrument był wrażliwy - około 150 związków” - powiedział Coggon. Z tej chemicznej zupy zwrócił ich uwagę związek. „Zauważyliśmy duży wzrost danych, ale nie wiedzieliśmy, co to jest”,

Zespół Coggona początkowo spekulował, że jest to chemia samochodowa. Ale Patrick Veres, naukowiec NOAA i współautor badania, pomyślał o siloksanie. Ponieważ benzen i benzen nie pochodziły z tego samego źródła, zespół badawczy nadal łączył obie substancje chemiczne z jednym szczególnym zachowaniem człowieka: dojeżdżaniem do pracy.

Badając dane godzina po godzinie, naukowcy zdali sobie sprawę, że najwyższy poziom emisji siloksanów osiągał rano, kiedy ludzie najczęściej używali środków higieny osobistej i wyjeżdżali samochodem lub autobusem. W tym momencie emisje wzrosły, podczas gdy w ciągu dnia emisje obu chemikaliów spadły, a następnie ponownie wzrosły pod koniec dnia roboczego. Ponadto wieczorny szczyt emisji siloksanów był niższy niż rano, ponieważ produkty w znacznym stopniu odparowały.

Wykres przedstawia emisje siloksanu D5 parującego ze środków higieny osobistej.

Badanie jest częścią szerszych badań mających na celu wykazanie, że emisje z produktów przemysłowych i konsumenckich są również ważnymi źródłami zanieczyszczenia powietrza.

„To badanie dostarcza dalszych dowodów na to, że chociaż emisje LZO z transportu spadły, inne źródła, w tym produkty higieny osobistej, mają istotny wpływ na zanieczyszczenie powietrza w miastach” - dodał McDonald.

Rozporządzenie UE numer 35 z 2021 roku reguluje stosowanie tych substancji zawartych w produktach kosmetycznych, które są eliminowane z wodą po ich zastosowaniu. Są niebezpieczne, ponieważ przed ich odparowaniem przedostają się do środowiska wodnego.

Zgodnie z zapisami punktu 70 rozporządzenia w Europie „ niedopuszczalne jest wprowadzanie do obrotu produktów kosmetycznych do eliminacji wodą w stężeniu równym lub większym niż 0,1% masy jednej lub drugiej substancji (siloksan D4 i D5, wyd.) po 31 stycznia 2020 r. ”.

W związku z tym Komisja wprowadziła limit 0,1% skutecznie zakazując D4 i D5, biorąc pod uwagę, że aby spełniać swoją funkcję w produktach kosmetycznych, które mają być eliminowane wodą, muszą one występować w wyższych stężeniach.

Francesca Mancuso

Popularne Wiadomości