Codziennie opowiadają historie wilków zamieszkujących Dolinę Taro w prowincji Parma. Taki jest cel „Nie boję się wilka” , pierwszego projektu crowdfundingowego we Włoszech, który jest po stronie tego wspaniałego zwierzęcia, często będącego ofiarą przesądów i masakr.

Kilka dni temu opowiedzieliśmy Wam piękną historię wilków, które wróciły, by zaludnić obszar Pratoni del Vivaro w parku regionalnym Castelli Romani, dobra wiadomość po wielu innych negatywnych: nierzadko zdarza się, na przykład, znaleźć okazy powieszone w zeszłym roku kto nie pamięta niesławnego planu wilka, który chciał wielu zabić?

W rzeczywistości gatunek nie jest jeszcze bezpieczny, dlatego inicjatywy nadal monitorują jego naturalną ekspansję. „Nie boję się wilka” jest częścią tego kontekstu, kampanii, która wymaga od wszystkich wrażliwości, aby aktywnie przyczyniać się do ochrony wilka poprzez obywatelski projekt naukowy.

„W ciągu ostatnich dwóch lat prowadziliśmy badania obecności wilka w górnej dolinie Taro, w Apeninach Parmy, a tym projektem chcielibyśmy wzmocnić tę działalność monitorującą poprzez rozszerzenie terytorium. Obecnie nasze pierwsze badania dostarczyły nam interesujących informacji, potwierdzających obecność w 2021 roku co najmniej 4 małych stad i kilku samotnych osobników, w sumie około 20 osobników, w kontekście ekologicznym, na który narażona jest obecność wilka. ciągłe wahania, często spowodowane kłusownictwem lub innymi przyczynami pochodzenia ludzkiego ”, wyjaśnia greenMe.it Francesco Romito, menedżer ds. komunikacji stowarzyszenia Nie boję się wilka.

Monitorowanie rozpocznie się w maju i potrwa dwa lata, a jego celem jest uzyskanie danych, takich jak oszacowanie obecnej populacji wilków, ocena zasięgu stad na tym obszarze oraz wykrycie narodzin i wzrostu młodych. Będzie gęsta kampania komunikacyjna, podczas której będą opowiadane epizody dotyczące świata tego drapieżnika.

„Zawsze zwracamy szczególną uwagę, aby nie przeszkadzać dzikim zwierzętom i nie podejmować działań, które mogą wpłynąć na ich zachowanie. Nie wykorzystujemy żadnej atrakcji, aby nakłonić zwierzęta do zatrzymania się przed fotopułapkami, prowadzimy śledzenie na śniegu w kierunku przeciwnym do początku śladów, a czynności ograniczamy do minimum niezbędnego w delikatnym okresie inspiracji samicy ”- czytamy w projekcie.

Niestety wilk nie jest bezpieczny:

  • Włochy nie są krajem dla wilków: trwa kontrolowane zabijanie (#soslupo)
  • Wilki, los wisi na włosku: plan odroczony zabójstwem
  • Mistyfikacja wprowadzenia do Włoch wilków syberyjskich i Mackenzie

Kampania crowdfundingowa

Akcja crowdfundingowa została uruchomiona na Produzioni dal basso przez stowarzyszenie „Nie boję się wilka”

„Pomysł zbiórki pieniędzy poświęconej badaniu i rozpowszechnianiu wilka apenińskiego wynika z potrzeby zrobienia czegoś konkretnego, co może przybliżyć zwykłych ludzi do tego fascynującego dzikiego zwierzęcia. Jesteśmy przekonani, że zachowanie wilka, zwierzęcia o wielkim wdzięku, ale które czasami wywołuje wrodzone lęki, jest nierozerwalnie związane z dobrą komunikacją, aby zwykli ludzie byli jak najbliżej tego wspaniałego drapieżnika, który w ostatnich latach we Włoszech przeżywa delikatną fazę ekspansji ”, wyjaśnia Francesco Romito.

Każdy darczyńca zostanie umieszczony na liście mailingowej zarezerwowanej dla tych, którzy przekazali darowizny, tak aby regularnie otrzymywać pocztą elektroniczną „dziennik”, który będzie zawierał podgląd postępów monitorowania wraz z filmami i obrazami. Ponadto na zakończenie projektu każdemu zostanie wysłany mały upominek z podziękowaniem za wsparcie.

„Dzięki temu projektowi chcielibyśmy zatem móc dowiedzieć się jeszcze więcej o stadach zamieszkujących to terytorium, opowiadając o tym wspaniałym drapieżniku jak największej liczbie ludzi, aby promować pokojowe współistnienie wilka i człowieka. Wsparcie Nie boję się wilka! ”, Podsumowuje Romito.

Aby wesprzeć kampanię, kliknij tutaj

Aby być na bieżąco z inicjatywami, kliknij tutaj

Dominella Trunfio

Popularne Wiadomości