Spisie treści

Do wirusów grypy ptaków powraca się bać. W rzeczywistości mówi się o milionach zabitych ptaków, w tym kurczakach, indykach i gęsiach na farmach w Wenecji Euganejskiej i Lombardii. To jest H5N8 . Ten konkretny szczep nie stanowi zagrożenia dla ludzi, ponieważ nie jest w stanie przenieść się na nasz gatunek, ale sytuacja nadzwyczajna pozostaje, ponieważ rozprzestrzenianie się w intensywnej uprawie jest z natury bardzo szybkie.

Chociaż liczby nie odpowiadają jeszcze epidemii z przełomu 2000 r., Istnieją obawy dotyczące rozprzestrzeniania się wirusa ptasiego. Ten ostatni był przenoszony w naszym kraju przez wędrowne ptaki z Syberii i Europy Wschodniej.

Kury nioski, indyki i gęsi brojlery zdechły , ponieważ w intensywnej hodowli znacznie łatwiej dochodzi do zarażenia. Nawet jeśli próbowaliśmy uciekać, nadal nie udało się uratować zarażonych zwierząt. Odstrzałów było wiele, co powinno skłonić nas do ponownej refleksji nad niezrównoważonym rozwojem intensywnej hodowli, w której zwierzęta są zmuszane do życia w ograniczonych przestrzeniach, czasami w złych warunkach, ale przede wszystkim tam, gdzie rozprzestrzenianie się tego rodzaju wirusa jest szybkie i czasami niebezpieczne.

W rzeczywistości setki tysięcy zwierząt żyją tutaj w zamkniętych szopach, w warunkach czasami tak surowych, że osłabiają ich układ odpornościowy i sprzyjają rozprzestrzenianiu się szczepów wirusów.

Calogero Terregino, szef krajowego centrum referencyjnego z siedzibą w weneckim instytucie zooprofilaktycznym, wyjaśnia, że ​​choroba ta jest zwykle przenoszona przez dzikie i wędrowne ptaki.

„Zwykle jest to wirus pokojowy, który w związku z tym nie powoduje epidemii, aw każdym razie nie tak szybko. Jednak w zeszłym roku migranci zostali zarażeni wysoce zjadliwą postacią wirusa. Są to kaczki krzyżówki, cyraneczki, gołębie zimujące w weneckich dolinach i pochodzące z Europy Wschodniej lub Syberii. Grupa wirusów, które przynieśli, zaatakowała siedzącą populację dzikich zwierząt we Włoszech, takich jak kaczki i czaple, a gdy młode rodziły się na wiosnę, zostały zarażone i jako szczególnie efektywne wektory spowodowały, że H5N8 biegał również w gospodarstwach do „wpis gospodarstw znajdujących się w Veneto” - wyjaśnia.

Choroba ta występuje zwykle w miesiącach zimowych, ale tym razem rozprzestrzeniła się również w miesiącach letnich.

„Martwimy się też, że migranci powrócą w listopadzie-grudniu i czekamy, czy przenoszą wirusa i jakiego rodzaju”.

Kliknij tutaj, aby poznać w czasie rzeczywistym rozprzestrzenianie się ptactwa we Włoszech i dotkniętych prowincjach na podstawie danych Instytutu Zooprofilaktyki.


Kliknij tutaj, aby zobaczyć powiększoną mapę ognisk

Po raz pierwszy tak potężny ptasi wirus przybył z północnej Europy, uderzając poza sezonem. W jednym gospodarstwie zabił 90% ptaków w ciągu 24 godzin, aw ciągu jednego tygodnia rozprzestrzenił się również wśród setek tysięcy kurczaków wybitych przez weterynarzy.

Problem dotyczy jednak nie tylko Włoch. Wiadomości o rozprzestrzenianiu się wirusa docierają również z Filipin. W prowincji Pampagna dokonano uboju setek tysięcy ptaków po tym, jak minister rolnictwa Emmanuel Piñol potwierdził 11 sierpnia epidemię ptasiej grypy. Spośród nich około 129 000 kurczaków kołysanych pochodzi z pięciu gospodarstw w wioskach San Carlos i Santa Rita.

Objawy ptasiej grypy

Ten konkretny szczep nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludzkiego, ale ogólnie ptasia grypa ma objawy podobne do innych rodzajów grypy, w tym gorączkę, kaszel, bóle ciała, zapalenie spojówek, w niektórych przypadkach może również powodować problemy z oddychaniem i zapalenie płuc.

Francesca Mancuso

Popularne Wiadomości