Jak koń nieprzeznaczony do produkcji żywności może trafić do rzeźni bez wiedzy byłego właściciela, który w dobrej wierze znał go szczęśliwego w gospodarstwie?

Historia klaczy Roby Ieri, opowiedziana przez program telewizyjny Le Iene, jest symptomem nielegalnego targu, który kryje się za rzezią koni.

Aby rzucić trochę światła, musimy przede wszystkim wiedzieć, że do ubojni mogą trafić tylko konie DPA, czyli te przeznaczone do produkcji żywności, a nie wszystkie typy koni.

Powód jest bardzo prosty, konie nieposiadające DPA przyjmują w ciągu życia szereg leków, w tym fenylobutazon , który może być szkodliwy dla zdrowia ludzkiego.

Niestety jednak tysiące tych zwierząt trafia w niepowołane ręce, a mianowicie te pozbawione skrupułów rzeźników, którzy nawet wiedząc, że konie te nie mogą dotrzeć do stołu ze względów bezpieczeństwa , przystępują do uboju.

„Historia opowiedziana w raporcie nie jest odosobnionym przypadkiem , wręcz przeciwnie, jest to jeden ze sposobów, w jaki tysiące koni, które nie są już potrzebne, giną każdego roku”, wyjaśnia w notatce Sonny Richichi, prezes IHP, włoskiej ochrony koni.

Według Richichiego dzieje się tak z powodu nieodpowiedniego ustawodawstwa dotyczącego rejestru , złej kontroli, a także zmowy z przestępczością zorganizowaną i wyraźnie interesami gospodarczymi.

„Od jakiegoś czasu prosimy o dokładny przegląd rejestru koniowatych, nowe zasady przejrzystej identyfikowalności koni i kontroli bardziej ukierunkowane na ochronę zwierząt, a także zaprzestanie uboju koniowatych”, kontynuuje prezes.

Możesz być zainteresowany:

  • SKANDAL Z MIĘSEM KONI: LISTA 16 POZYTYWNIE BADANYCH FIRM
  • MIĘSO KOŃSKIE: ZUŻYCIE ZWIĘKSZONE O 25%. ALE CZY TO NAPRAWDĘ BEZPIECZNE?
  • MIĘSO KOŃSKIE: 1 NA 5 PRODUKTÓW WE WŁOSZECH POZYTYWNYCH
  • SKANDAL Z MIĘSEM KOŃSKIM W HAMBURGERACH WOŁOWYCH: BURGER KING RÓWNIEŻ ZAANGAŻOWANY

Historia klaczy Roby wczoraj

W Hienach Federica mówi, że nie może już wczoraj trzymać swojej ukochanej klaczy Roby. Postanawia znaleźć jej miejsce, w którym będzie mogła być wolna i gdzie jej dobrostan jest zagwarantowany.

W idealnym dobrej wierze , Roby daje go bezpłatnie Wczoraj, przekonany, że znajduje się w dom w Toskanii, ale w rzeczywistości kończy się na Sycylii w rękach Angelo Gianchino, z rzeźnikiem koni.

„Miesiąc temu - Pellazza mówi - NAS Catania zajętych Gianchini pięć ton z koniny nielegalnego uboju , ponieważ pochodził z zwierząt, z których nic nie było wiadomo: ani pochodzenie, ani gdyby DPA czy nie”.

Federica dowiaduje się listem poleconym z Ministerstwa Rolnictwa, że ​​wczoraj Roby był na Sycylii u rzeźnika Gianchiniego, wraz z 35 innymi nieudokumentowanymi końmi.

Po różnych perypetiach, Yesterday Robyowi udaje się nie wylądować w rzeźni, ale dla konia, któremu udało się uratować, są ich tysiące, które co roku opuszczają tory rekreacyjno-sportowe i trafiają do rzeźni.

Włochy to kraj europejski, w którym dokonuje się uboju większej liczby koni, chociaż, jak wyjaśnia IHP, przedstawione dane są bardzo sprzeczne: według Ministerstwa Zdrowia w 2021 r. Poddano ubojowi 50123 koniowatych , a według Istat 42793.

Te bardzo różne liczby dają nam wyobrażenie o całkowitej niepewności w gromadzeniu danych w rzeźniach: niepewność wynikająca z wad przepisów i nieodpowiednich kontroli łańcucha dostaw.

Skąd się wzięły te konie? Połowa z Polski i innych krajów Europy Wschodniej, a bardzo niewielu to tak naprawdę organy ochrony danych. Tak więc prawie 25 tysięcy pochodzi z torów wyścigów konnych , zwierząt, które jak tylko dorosną, „nie są już potrzebne”

„Po ustaniu zatrudnienia należy je w jakiś sposób oddać. I tu pojawia się jeden z paradoksów zastrzeżonych przez nasze prawo dla koniowatych, jedynego gatunku zwierząt podlegających zarówno przepisom dotyczącym hodowli i produkcji zwierzęcej, jak i zwierząt z „uczucia ” - wyjaśnia IHP.

Zgodnie z przepisami konie muszą być zgłaszane przez właściciela DPA lub podmiot niebędący organem ochrony danych, nie z powodów etycznych, ale z powodów związanych ze zdrowiem ludzi.

Koniom, które nie są przeznaczone do obiegu pokarmowego, można podawać leki, w przypadku innych obowiązują surowsze kontrole. Pierwszych nie można zabić, ale należy się nimi opiekować aż do naturalnej śmierci. Niestety tak się nie dzieje, a historia Ieri Roby'ego jest tego wyraźnym dowodem.

Hieny apelują:

„Jeśli reprezentujesz stowarzyszenie, stadninę koni lub znasz kogoś, kto nie jest rzeźnikiem, napisz e-mail (chroniony e-mailem)”

Aby obejrzeć cały film Le Iene, kliknij tutaj

Dominella Trunfio

Popularne Wiadomości