Goliat , gigant olej platforma znajduje się w norweskiej Arktyce , poniósł nowy (kolejny) wypadek. W piątek Goliat zatrzymał się ponownie z powodu awarii zaworu. Dlatego Greenpeace ma nadzieję, że zostanie powstrzymana, zanim spowoduje dalsze szkody w delikatnym ekosystemie Arktyki.

Projekt naftowy należy w 65% do Eni, a 35% do Statoil na południowym Morzu Barentsa, około 65 kilometrów od wybrzeży Norwegii. Złoże zostało odkryte w 2000 roku. Działająca od marca 2021 roku platforma miała już odnotowane liczne incydenty: od 1 września było ich już kilkanaście, według państwowej agencji kontroli działalności naftowej w Norwegii. Następnie w grudniu działalność wydobywcza została wstrzymana ze względu na problem z systemem transportu ropy. Ale w zeszłym tygodniu, mniej niż tydzień po ponownym uruchomieniu, Goliat został ponownie zatrzymany.

Zagrożeniem dla Arktyki, Goliat jest tak zwany FSPO (Floating, Production, Storage and Offloading), obiekt zajmujący się zbieraniem, magazynowaniem, przetwarzaniem i sortowaniem ropy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: MUSZELKA ZATRZYMA SIĘ WIERCENIE W ARKTYCE. EXULT GREENPEACE

Norweska agencja, obawiając się najgorszego, pod koniec sierpnia ubiegłego roku poprosiła o wstrzymanie działalności do początku września, ale nie tylko. Od kwietnia do grudnia 2021 roku agencja kontrolna przeprowadziła w firmie audyt w celu sprawdzenia bezpieczeństwa i środowiska pracy na Goliacie. A niespodzianek z pewnością nie brakowało: znalazł pewne naruszenia i punkty wymagające poprawy.

Zgodnie z zarzutami wysuwanymi przez państwową agencję kontroli działalności naftowej w Norwegii, Eni nie gwarantowała właściwego zarządzania zdrowiem, bezpieczeństwem i środowiskiem w działaniach, zasobach i procesach niezbędnych do planowanej działalności.

Mapowanie warunków ryzyka

W tym miejscu również brakuje Goliata. Firma nie byłaby w stanie przeprowadzić badań i oceny ryzyka dla załogi.

Role, obowiązki i niejasne informacje

Podział ról i obowiązków między organizacją operacyjną Eni na Goliat a organizacjami naziemnymi w Hammerfest i Stavanger jest również niejasny.

Niewystarczająca konserwacja

Od wyjść przeciwpożarowych po oświetlenie przestrzeni ładunkowej - jest wiele do zrobienia. Niedawno norweska agencja kontroli działalności naftowej powiadomiła Eni o potrzebie przeglądu bieżących planów, priorytetów i wykorzystania zasobów w celu zapewnienia sprawnego funkcjonowania Goliatu. W zeszłym tygodniu Goliat został ponownie uruchomiony po ponad miesiącu postoju z powodu naprawy rury wydechowej, ale działania nie trwały długo: przerwano produkcję w celu przeprowadzenia nowej konserwacji zaworu w układzie sprężania gaz. Zadanie, które zdaniem Eni powinno zostać zakończone w najbliższych dniach.

„Najprawdopodobniej Goliat mimo wszystko pójdzie naprzód: Eni zainwestowała zbyt dużo, aby teraz porzucić ten projekt. Ogromny wydatek na ogromną i niebezpieczną dziurę w wodzie: szacunek kosztów dokonany przez Eni na początku 2009 roku wynosił około 3,3 miliarda euro. W 2021 roku szacunek prawie się podwoił do około 5,3 mld euro, ale zdaniem niektórych norweskich analityków finansowych Goliat może nigdy nie przynosić zysków. Jeszcze jeden powód, aby to powstrzymać, jakby środowisko i bezpieczeństwo nie wystarczały ” - to apel Greenpeace .

CZYTAJ RÓWNIEŻ : POWŁOKA NIE WIERCIE ARKTYKI

Aby zaprzestać wierceń w Arktyce i poprosić, aby stała się morskim obszarem chronionym na wodach międzynarodowych, już 7,5 miliona ludzi z całego świata podpisało petycję.

Aby podpisać petycję, kliknij tutaj

Francesca Mancuso

Popularne Wiadomości