„Od dziś nie mamy już domu, został zbombardowany i zniszczony. Widziałem, jak umierają ludzie i ja też prawie umarłem ”. Jeden z ostatnich tweetów od Bany Alabed , siedmioletniej dziewczynki, która stała się głosem tysięcy cywilów uwięzionych w Aleppo, przedstawia tragiczny obraz.
Dusty, ze smutnym spojrzeniem, zszokowany. „Jesteśmy pod bombami, między życiem a śmiercią. Módlcie się za nas ”- pisze Bana na Twitterze .
Rozpaczliwy apel , który jest również, że z prawie 500 tysięcy dzieci , które mieszkają w 16 obleganych regionach kraju, całkowicie wyrwane z ich dzieciństwa i ich normalności.
CZYTAJ RÓWNIEŻ : MASAKRA SYRYJSKICH DZIECI, O KTÓRYCH NIKT NIE MÓWI
Według Unicef liczba dzieci żyjących wśród bomb podwoiła się w ciągu niecałego roku.
„Dla milionów ludzi w Syrii życie stało się niekończącym się koszmarem . W szczególności dla setek tysięcy dzieci żyjących w oblężeniu. Maluchy są zabijane i ranne , boją się teraz wyjść lub bawić się. Przeżywają przy bardzo małej ilości pożywienia i nie mają lekarstw. To nie jest sposób na życie ”- powiedział Anthony Lake, CEO UNICEF.
Dziś nie mamy domu, jest zbombardowany, a ja dostałem się w gruzy. Widziałem śmierć i prawie umarłem. - Bana #Aleppo pic.twitter.com/arGYZaZqjg
- Bana Alabed (@AlabedBana) 27 listopada 2021 r
Według organizacji zajmującej się ochroną dzieci „ nie ma już bezpiecznych miejsc, szkół, szpitali ”. Szacuje się, że w samym Aleppo ponad 100 000 dzieci jest oblężonych. Tutaj, wśród gruzów, grupa wolontariuszy zbudowała plac zabaw, łącząc szereg piwnic, aby dać maluchom kilka chwil beztroski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ : TAK UMIERA DZIECKO W SYRII. NIEOGRANICZONA MASAKRA I BOMBY W SZPITALACH
Jednak sytuacja humanitarna się pogorszyła, nasilenie się przemocy, zwłaszcza między Aleppo a Damaszkiem. Nie ma już dzieci zabijanych, wykorzystywanych, ofiar przemocy seksualnej, porwań w celu rekrutacji. Na obleganych terenach brakuje wszystkiego: żywności, wody, opieki zdrowotnej, edukacji.
CZYTAJ też: SYRIA, DRAMA BEZ KONIEC. BOMBY W SZKOLACH I RYNKACH„Od dzisiejszego ranka szukam czystej wody, bo w domu już nie ma” - mówi 9- letni Abdullah .
We wschodnim Aleppo walczące strony odmówiły świadczenia pomocy humanitarnej ludności cywilnej, podobnie jak dostawy szczepionek.
„Ponad 80 000 dzieci i młodzieży w wieku 3-18 lat jest zagrożonych śmiercią, urazami i desperacko potrzebuje wsparcia psychospołecznego” - wyjaśnia Unicef.
O ile w ciągu ostatnich kilku dni tysiące ludzi próbowało opuścić wschodnią część i przenieść się do wschodniej, o tyle pożar nie ustał. Wojska Assada odzyskały kontrolę nad obszarem Sakhour, ostatnim z dziesięciu okręgów w rękach rebeliantów.
Dominella Trunfio