Zła pogoda nie kończy się w Lombardii, ulewne deszcze nadal trwają , przejścia podziemne są nadal zalane. Z drugiej strony powraca niebezpieczeństwo Seveso, które wczoraj na krótko przed północą zalało Mediolan.
Seveso powróciło do koryta rzeki i sytuacja stopniowo wraca do normy, nawet jeśli zespoły straży pożarnej nadal pracują po burzy, która nawiedziła obszar północny, w szczególności dzielnicę Niguarda, na via Valfurva.
W Brianza i północno-zachodniej części Mediolanu jest wiele doniesień z dołączonymi przejściami podziemnymi i piwnicami, nieużywanymi drogami, ale na szczęście bez obrażeń. Wiele samochodów uwięzionych przez wodę powoduje niedogodności i spowolnienia w całym obiegu stolicy Lombardii.
Gmina ogłasza, że obszar Seveso powrócił dziś rano i że operatorzy Amsa i policja drogowa pracowali całą noc na obszarze dotkniętym awarią.
Co najmniej dwa razy w roku Seveso zalewa ulice, zawsze wywołując aurę kontrowersji i nagany odpowiedzialności. Jednym ze sposobów mogłoby być zakończenie rozpoczętych 28 października ubiegłego roku prac przy budowie zbiornika walcowniczego w Senago i adaptacji północno-zachodniego kanału odwadniającego. Przypominamy sobie trzy lata temu jedną z najpoważniejszych powodzi i sześć powodzi w 2021 roku .
Obecnie istnieje komunikat o umiarkowanej krytyczności, pomarańczowy kod został wydany przez Ochronę Cywilną Lombardii, koordynowany przez Simona Bordonali, dla zagrożenia hydrogeologicznego, burz i silnych wiatrów, na cały dzień.
W międzyczasie Lambro jest również monitorowane, ponieważ znajduje się na poziomach alarmowych. Niektóre przejścia podziemne, takie jak via Sant'Elia, Stephenson, Villapizzone, Chiasserini, są nadal zamknięte dla ruchu. Z drugiej strony Cogne zostało ponownie otwarte dla ruchu.
Dominella Trunfio
Zdjęcie: Corriere.it