Byli przekonani, że znajdą kopalnię złota, więc zniszczyli stanowisko archeologiczne sprzed dwóch tysięcy lat .
Starożytne nubijskie stanowisko Jabal Maragha, położone na pustyni Bayuda w Sudanie, praktycznie już nie istnieje.
Kiedy archeolodzy się tam udali, zamiast szczątków cywilizacji meroickiej znaleźli dziurę szeroką na dwadzieścia metrów i głęboką na siedemnaście.
Spustoszenie, które pięciu kopaczy złota spowodowało za pomocą dwóch mechanicznych koparek, pozostawiając głębokie ślady opon na czerwonym piasku.
„Zrobili coś szalonego; aby zaoszczędzić czas, używali ciężkich maszyn ”- powiedział archeolog Habab Idriss Ahmed.
Miejsce to, pochodzące z okresu meroickiego pomiędzy 350 rokiem pne a 350 rokiem ne, było małą, bezcenną osadą .
Kiedy archeolodzy w głębi pustyń Sudanu dotarli do starożytnego miejsca Jabal Maragha, myśleli, że zginęli.
Prawie wszystkie ślady tego miejsca sprzed dwóch tysiącleci zostały zatarte przez poszukiwaczy złota z gigantycznymi kopaczami HZggQDMcUm pic.twitter.com/gzo6S7qom1- Agencja informacyjna AFP (@AFP) 24 sierpnia 2020 r
Sudan jest trzecim co do wielkości producentem złota w Afryce, po RPA i Ghanie, i chociaż w pobliżu stanowiska archeologicznego nie było złota, poszukiwacze tego cennego metalu uznali, że warto spróbować.
Kiedy przybyli na miejsce inspekcji, ich wykrywacze metali zaczęły dzwonić, ponieważ ziemia składa się z warstw piaskowca i pirytu, co przekonało ich, że znaleźli fortunę.
Chociaż sprawcy zostali zidentyfikowani i chociaż istnieją przepisy chroniące tego typu strony, ich szalony czyn nie miał żadnych konsekwencji. W rzeczywistości mężczyźni zostali zwolnieni bez konfiskaty nawet swoich pojazdów.
Niestety, to nie pierwszy raz, kiedy poszukiwacze złota zrujnowali starożytne miejsca i nie ostatni: grabież grobowców, świątyń i innych pozostałości dawnych cywilizacji jest dla nich praktyką.
Często nic nie znajdują, a jedynym rezultatem, jaki uzyskują, jest zniszczenie miejsc o ogromnej wartości, które chronią historię kraju.
Źródło odniesienia: AFP