Obrona planety stała się niebezpiecznym zajęciem : coroczny raport organizacji pozarządowej Global Witness ujawnił, ile osób na całym świecie ginie co tydzień w celu ochrony Ziemi.
Oprócz danych na temat morderstw organizacja pozarządowa zebrała również dane dotyczące zastraszania i ataków przeprowadzanych w podstępny sposób przez rządy i firmy międzynarodowe na działaczy na rzecz środowiska .
Według danych opublikowanych przez organizację, w 2021 r. W ciągu ostatniego roku na całym świecie zginęło 164 ekologów : to trzy zabójstwa tygodniowo i liczba ta jest prawdopodobnie niedoszacowana.
Nieznana liczba innych aktywistów została uciszona przez groźby, procesy sądowe i aresztowania .
Wina ekologów polega na tym, że próbowali chronić ekosystemy , bronić ludów tubylczych i chronić zasoby środowiska pochłaniane przez intensywne rolnictwo, górnictwo i przemysł.
Wśród krajów znajdujących się na szczycie strasznego rankingu opracowanego przez Global Witness są Filipiny, Kolumbia, Indie i Brazylia, gdzie w ciągu jednego roku odnotowano odpowiednio 30, 24, 23 i 20 morderstw .
Nastąpił niewielki spadek liczby zabójstw w Brazylii , ale aktywiści pozostają wyjątkowo bezbronni z powodu polityki Bolsonaro.
Nowy brazylijski prezydent jest w rzeczywistości Anulowanie zabezpieczenia przed lasów deszczowych Amazonii i zachęca nielegalne wycinanie lasów w celu ułatwienia działań, takich jak rolnictwo, zwierząt, handlu drewnem i górnictwa.
Do działacze najbardziej dotknięte są ci, którzy walczą przeciwko górnictwie: 43 ekologów zostało zamordowanych za stara się chronić naszą planetę przed uszkodzeniami powodowanymi przez wydobycia minerałów i obronie tubylców z najazdami górników.
Klimat dla działaczy ekologicznych staje się coraz bardziej niebezpieczny: ci, którzy bronią planety , w tym wielu rdzennych mieszkańców, są zagrożeni, oskarżani o terroryzm i określani jako przestępcy poprzez kampanie oszczerstw, które prowadzą do przemocy, aresztowań i postępowań sądowych.
Ze swojej strony ekolodzy boją się udać na policję, aby zgłosić groźby, które otrzymują, ponieważ wiedzą, że istnieją wobec nich nakazy aresztowania.
Joel Raymundo z Gwatemalskiego Ruchu Pokojowego Ruchu Oporu przeciwko budowie zapory wodnej na ziemiach rdzennych, powiedział Global Witness:
Mówią, że jesteśmy terrorystami, bandytami, mordercami i że mamy tu grupy zbrojne, ale w rzeczywistości po prostu nas zabijają.
Jednak problem dotyczy nie tylko ludów tubylczych: Global Witness zwrócił także uwagę na szczególnie surowe wyroki więzienia wydane we wrześniu ubiegłego roku przeciwko protestującym przeciwko szczelinowaniu w Wielkiej Brytanii .
W Stanach Zjednoczonych demonstranci ekologiczni określani są jako terroryści ekonomiczni, a anty-środowiskowa postawa rządu Trumpa podsyca uprzedzenia wobec tych, którzy bronią środowiska, którzy mogą zostać niesprawiedliwie wciągnięci do sądów, by bronić się za zbrodnie niebędące przestępstwami.
Oprócz rządów ważną rolę w uciszaniu ekologów odgrywają również międzynarodowe koncerny : na przykład Global Witness odkrył, że duża działka została nielegalnie wydzierżawiona dużej firmie, która uprawia i sprzedaje banany.
Terytorium było zamieszkane przez rdzenną ludność, której domy rozebrano i którym grożono śmiercią i bito za odmowę opuszczenia swojej ziemi.
Sytuacja jest straszna i niewiarygodna, ponieważ problemy środowiskowe dotyczą nas wszystkich i obowiązkiem każdego jest ochrona zarówno planety, jak i ludzi, którzy codziennie walczą w jej obronie.
Tatiana Maselli