Spisie treści

Co robią nasi czworonożni przyjaciele, zanim umrą? Moment eutanazji i śmierci to jeden z najbardziej bolesnych momentów dla tych, którzy znaleźli się w takiej sytuacji. Dlatego jest wielu właścicieli, którzy wolą nie uczestniczyć w śmiertelnym zastrzyku, ale zdaniem weterynarzy jest to błąd, którego nie można popełnić, dlatego.

Eutanazja to wrażliwy czas nie tylko dla właściciela, który musiał podjąć tak smutną decyzję, ale także dla samego weterynarza. Daily Mail zebrał serię zeznań, w których lekarze weterynarii wyjaśniają, co dzieje się w klinice i zachowanie cierpiącego zwierzęcia, ale także właścicieli, którzy w 90% przypadków zostawiają swojego czworonożnego przyjaciela samego, ponieważ nie mają odwaga, by pozwolić mu odejść na zawsze.

Poszukiwanie świadectw zrodziło się po tweecie Jessi Dietrich, w którym powiedział dokładnie:

„Zapytałem weterynarza, co według niego jest najtrudniejszą częścią jego pracy, a on odpowiedział, że właśnie wtedy musi poddać się eutanazji, ale właściciele w 90% przypadków decydują się nie przychodzić. Ostatnie chwile zwierząt w tym przypadku polegają na rozglądaniu się za swoim właścicielem i to mnie zabija ”.

„I dlatego dosłownie trenuję, by stawić czoła tej chwili: zostanę z nim i jego ulubionymi zabawkami, drapiąc go bez końca, niezależnie od tego, jak bardzo jestem zdenerwowana” - napisała kobieta.

Zapytał mojego weterynarza, co było najtrudniejsze w jego pracy i powiedział, że kiedy musi uśpić zwierzę 90% właścicieli tak naprawdę nie chce być w pokoju, kiedy je wstrzykuje, więc ostatnie chwile zwierzęcia to zazwyczaj gorączkowe rozglądanie się dla ich właścicieli i to mnie złamało

- jessi dietrich (@jessi_dietrich) 27 lipca 2021 r

Wiadomość, która została następnie przyjęta przez Hillcrest Veterinary Hospital, południowoafrykańską klinikę:

„Proszę, nie zostawiaj ich. Nie pozwól im przejść od życia do śmierci w pokoju pełnym nieznajomych i miejscu, którego nienawidzą. Większość ludzi musi wiedzieć, ale przeważnie to ignorować, to to, że szukają cię, kiedy ich opuszczasz. Patrzą na każdą twarz w pokoju, szukając osoby, którą kochają. Nie mogą zrozumieć, dlaczego zostawiłeś ich samych, kiedy byli chorzy, przestraszeni, starzy lub umierający na raka, kiedy potrzebowali Twojej wygody. Nie bądź tchórzem tylko dlatego, że myślisz, że pomaganie jest dla ciebie zbyt trudne ”.

Innym cennym świadectwem jest to, że weterynarz z Melbourne Lauren Bugeja przeprowadza eutanazję bezpośrednio w domu, w którym żyją zwierzęta, aby czuły się bezpiecznie i w znajomym środowisku, a gdy właściciele decydują się nie uczestniczyć, są pielęgniarkami. trzymać się blisko nich.

To bolesna chwila, a zarazem koniec ścieżki cierpienia, ale mimo że łamiąca serce, pamiętajmy, że nasz przyjaciel na całe życie potrzebuje nas i naszej uwagi, zanim przejdzie przez Tęczowy Most.

Dominella Trunfio

Popularne Wiadomości

Ślady GMO w rzepaku: zniszczone 10 000 hektarów upraw

Około 300 francuskich rolników zajmujących się rzepakiem zostało zmuszonych do orania ziemi i niszczenia upraw po wykryciu śladów GMO w już zasianych nasionach. W sumie zasiewami objęto około 8000 hektarów. Obraźliwe nasiona zostały zaimportowane przez firmę Delkab, grupę Monsanto / Bayer…