Spisie treści

Zdobyli trzy medale na Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich w Pyeongchang w Korei Południowej, a włoscy sportowcy przeszli najśmielsze oczekiwania. Celem drużyny niebieskiej było w istocie pokonanie skąpego łupu Soczi 2021, kiedy nie zdobyto żadnego medalu.

W pierwszych dwóch dniach zawodów duet Bertagnolli-Casal dał pokaz. Najpierw zdobyli brązowy medal w zjeździe w kategorii „niedowidzący”, za słowackim duetem Jacuba Krako i Branislava Brozmana oraz Kanadyjczyków Mac Marcoux i Jack Leitch. Potem pojawiło się srebro w Super G.

Dwójka z Trentino zatrzymała czas na 1: 26.29, zaledwie 18 centów za zwycięzcami wyścigu, Krako i Brozmanem (1: 26.11). Na trzecim miejscu Haraus i Hudik (1: 26,66).

„W drugiej części jeździliśmy dobrze na nartach, stopiliśmy się i jesteśmy naprawdę szczęśliwi. Bez żalu z powodu bliskiego złota, nie popełniliśmy błędów i daliśmy z siebie wszystko, pokonując pary ważną masą ”- powiedział Bertagnolli na koniec wyścigu.

Cała uwaga skupiona była na niewidomym Bertagnollim , który w wieku zaledwie 19 lat zdobył już złoto w ostatnich mistrzostwach świata, srebro w olbrzymie i brąz w nadolbrzymie.

Dwa z dwóch medali na swoich pierwszych zimowych igrzyskach paraolimpijskich: po wczorajszym brązu jest srebrny w #SuperG dla niedowidzącej pary # Bertagnolli- # Casal. Przyjrzyjmy się ich zejściu i obchodom ????? # PyeongChang2021 #Paralympics pic.twitter.com/fwusxJvH8w

- RaiSport (@RaiSport) 11 marca 2021 r

Trzeci medal jest natomiast dziełem Manuela Pozzerle , który zdobył srebro w snowboardowym crossu dla sportowców z niepełnosprawnością kończyn górnych. Na pierwszym miejscu znalazł się Australijczyk Simon Patmore.

Zdjęcie

Dobre wieści także z para hokeja . Podczas czwartego udziału w Igrzyskach Paraolimpijskich Włochy znalazły się wśród czterech największych mocarstw na świecie. Po zwycięstwie w meczu otwarcia z Norwegią w rzutach karnych Planker i jego koledzy z drużyny odnieśli w ostatnich dniach kolejne zwycięstwo, pokonując Szwecję 2-0.

„To wielka radość całego ruchu. Zaczęliśmy w 2005 roku, a rok później, kiedy się urodziliśmy, wzięliśmy udział w Paraolimpiadach w Turynie. Dziś osiągnęliśmy cel osiągnięty dzięki wszystkim, którzy przeszli przez tę reprezentację - wyjaśnia niebieski trener Massimo Da Rin. - Wielu nas dopingowało: przez te dwanaście lat bardzo się rozwinęliśmy. Wiedzieliśmy, że Szwecja ma dobrego bramkarza i że oszczędzili się przeciwko Kanadzie, ale nie przeszkadzali nam mimo świetnego meczu. W takich chwilach liczy się tylko jedno: wynik ”.

Teraz czekamy na czwartek, kiedy reprezentacja Włoch zmierzy się ze zwycięzcą między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Południową.

„Fragment historii został już napisany, teraz musimy kontynuować. W końcu dotarliśmy do półfinału, więc chodźcie za nami ”, to słowa Gigi Rosa.

Francesca Mancuso

Okładka zdjęcia

Popularne Wiadomości