Spisie treści

Nie tylko Amazonka, ale także Gran Chaco, największy suchy las tropikalny w Ameryce Południowej i drugi po Amazonii co do wielkości las tropikalny w Ameryce Łacińskiej. Tutaj również wylesianie osiągnęło przerażające tempo, głównie z powodu uprawy i ekspansji plantacji soi GM.

Dla odmiany w rzeczywistości niektóre duże argentyńskie firmy zajmujące się produkcją i przetwórstwem mięsa (które eksportują do Europy i Izraela) są głównymi odpowiedzialnymi za zanikanie lasów. Poinformował o tym Greenpeace, który właśnie opublikował raport „Lasy uboju”, wynik śledztwa trwającego ponad rok.

Gran Chaco zajmuje obszar ponad 1,1 miliona kilometrów kwadratowych w trzech krajach: Argentynie, Paragwaju i Boliwii. Jest domem dla 4 milionów ludzi , z których około 8% należy do rdzennej ludności. Nie trzeba dodawać, że ich źródło utrzymania, kultura i tradycje zależą od lasu.

Tutaj, teraz, występuje jeden z najwyższych wskaźników wylesiania na świecie i, jak deklaruje Martina Borghi z kampanii leśnej Greenpeace we Włoszech, jest to „problem, który jest szczególnie widoczny w Argentynie, kraju, który zyskał pozycję ważnego producenta, konsument i eksporter wołowiny i który jest obecnie szóstym krajem na świecie zarówno pod względem liczebności bydła, jak i produkcji i eksportu mięsa ”.

Według danych argentyńskiego Ministerstwa Środowiska, w kraju w latach 1990-2021 zniszczono 7 226 000 hektarów lasów, czyli łącznie powierzchnię Holandii i Belgii. 80% tego wylesiania koncentruje się w czterech prowincjach na północy kraju: Santiago del Estero, Salta, Chaco i Formosa.

„Jaguar, symboliczne zwierzę, które kiedyś zamieszkiwało rozległe obszary Ameryki Środkowej i Południowej, jest zagrożone zniknięciem. Szacuje się, że w argentyńskim regionie Gran Chaco pozostaje mniej niż dwadzieścia - mówi Borghi. Aby ich uratować, Greenpeace Argentina, reprezentowana przez grupę prawników, zwraca się do krajowego Sądu Najwyższego o uznanie praw jaguara. Jeśli byty nieożywione, takie jak firmy i firmy, mogą mieć uznanie swoich praw, to nawet żyjące gatunki występujące w przyrodzie powinny mieć taką możliwość ”.

W 2021 r. Argentyna była drugim po Brazylii największym eksporterem mięsa do Europy. Na przestrzeni lat eksport wykazywał stopniowo rosnącą tendencję. Według Eu Meat Market Observatory Komisji Unii Europejskiej, w pierwszych dwóch miesiącach 2021 r. Argentyna była głównym dostawcą w Europie świeżej i mielonej wołowiny. „W ubiegłym roku Włochy sprowadziły z Argentyny 5800 ton. świeżego mięsa, kierowanego głównie do Emilii-Romanii, gdzie znajduje się większość firm zajmujących się przetwórstwem i dystrybucją mięsa ”- mówi Borghi.

Sytuacja ma jednak stać się jeszcze bardziej niepokojąca. Niedawno Unia Europejska i Mercosur - grupa składająca się z Argentyny, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju, zjednoczone na wspólnym rynku Ameryki Południowej - zawarły porozumienie o wolnym handlu, w którym między innymi zdeterminowane są oba bloki. , w celu zwiększenia handlu poprzez zwiększenie importu do Europy surowców rolnych z Ameryki Południowej , co wiąże się ze znacznym zagrożeniem dla środowiska i praw człowieka. W rzeczywistości omawiane produkty obejmują wołowinę GMO, drób i soję (przeznaczone na paszę dla zwierząt), produkty, które zajmują pierwsze miejsce wśród przyczyn niszczenia lasów Ameryki Południowej.

Firmy, które eksportują i importują mięso z Argentyny, muszą zatem zostać poproszone o uczynienie ich łańcucha dostaw przejrzystym i wolnym od wylesiania i łamania praw człowieka. Ale „Unia Europejska również będzie musiała zrobić to, co do niej należy, za pomocą przepisów mogących zagwarantować, że produkty, które kupujemy w Europie, nie miały poważnego wpływu na środowisko i prawa człowieka w innych częściach planety”, podsumowuje Borghi.

A my na nasz mały sposób? Jako konsumenci i obywatele Ziemi żądamy, aby pozostałości lasów pozostały dziedzictwem wymagającym ochrony.

Germana Carillo

Popularne Wiadomości