Są wszędzie i nie możemy pomóc, ale połykamy je razem z jedzeniem i napojami, które spożywamy każdego dnia. To mykoplastyka, która niestety niebezpiecznie stała się częścią naszego życia.

Według najnowszych analiz co siedem dni spożywamy 5 gramów plastiku , co odpowiada karcie kredytowej. Przegląd danych w literaturze skłania nas do refleksji nad szkodami spowodowanymi zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi oraz nad potrzebą pilnej interwencji w celu rozwiązania sytuacji kryzysowej.

Ale gdzie są głównie znalezione?

Wydaje się, że głównym źródłem spożycia mikroplastików jest woda, zarówno butelkowana, jak i zaklejona taśmą . Te pokarmy najbardziej zanieczyszczone microplastics to piwo, sól i skorupiaków. Ale także miód i ryby.

Nie uwzględniono innych możliwych źródeł bezpośredniego spożycia mikrodrobin plastiku, takich jak zboża i produkty mleczne, mleko lub bezpośredniego spożycia z przyborów kuchennych, opakowań żywności, szczoteczek do zębów i pasty do zębów oraz innych źródeł.

Ilość microplastic spożycia przez ludzi może zatem być wyższa niż szacowana przez tego przeglądu i zależy od wielu czynników, takich jak wiek, położenie geograficzne i stylu życia.

Badanie jest obecnie w trakcie recenzji do publikacji.

Badanie przeprowadzone przez EFSA z 2021 r. Ostrzegło już:

Ryby wykazują wysokie stężenia, ale ponieważ mikrodrobiny plastiku znajdują się głównie w żołądku i jelitach, są one zwykle usuwane, a konsumenci nie są narażeni. Ale w przypadku skorupiaków i małży dwuskorupowych, takich jak ostrygi i małże, istnieje większe zagrożenie. Zostały również odnotowane w miodzie, piwie i soli kuchennej.

„EFSA oszacował, że jedna porcja małży (225 g) może zawierać 7 mikrogramów mikroplastiku. W najgorszym przypadku może to zwiększyć całkowitą ekspozycję na PCB o mniej niż 0,01% lub BPA o mniej niż 2% ”- wyjaśnił Peter Hollman, członek panelu EFSA ds. Łańcucha zanieczyszczeń żywności (Contam).

Ile plastiku jemy każdego tygodnia?

Co tydzień pięć gramów plastiku trafia do naszego żołądka i to tak, jakbyśmy co siedem dni zjadali kartę kredytową .

Dane są niepokojące i są wynikiem analizy zleconej przez WWF i przeprowadzonej przez Uniwersytet w Newcastle w Australii.
Analiza „Brak plastiku w przyrodzie: ocena spożycia plastiku przez naturę dla ludzi” to tytuł przeglądu, który obejmował dane dostępne w literaturze poprzez analizę ponad 50 badań dotyczących mikroplastików wykrytych w żywności, takiej jak woda, skorupiaki, ryby, sól, piwo , miód i cukier.

Co to są mikroplastiki i jakie są niebezpieczne?

Mikroplastiki definiuje się jako cząstki plastiku mniejsze niż 5 milimetrów.

Mikroplastiki obecne jako zanieczyszczenia w środowisku budzą obawy, ponieważ mogą zostać połknięte lub działać jako wektory zanieczyszczające dla ludzi.

W rzeczywistości mikroplastiki mogą być przenoszone na ludzi przez łańcuch pokarmowy, gromadzić się w naszym organizmie i powodować szkody związane z ich możliwą toksycznością .

W odniesieniu do wyników, które wyłoniły się z przeglądu literatury naukowej, Marco Lambertini, dyrektor generalny WWF International, skomentował, że:

„Te odkrycia muszą posłużyć jako sygnał ostrzegawczy dla rządów. Nie tylko materia, ale nikt z nas nie może uciec przed zużyciem tworzyw sztucznych. Interwencja jest pilna i niezbędna, aby stawić czoła tej sytuacji wyjątkowej ”

„Podczas gdy badania badają potencjalny negatywny wpływ tworzyw sztucznych na zdrowie ludzi, dla wszystkich jest jasne, że mamy do czynienia z globalnym problemem, który można rozwiązać jedynie poprzez zajęcie się pierwotną przyczyną zanieczyszczenia plastikiem. Jeśli nie chcemy plastiku w naszych ciałach, musimy przestać wyrzucać miliony ton plastiku do natury. Aby rozwiązać problem zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, potrzebne są pilne działania ze strony rządów, przedsiębiorstw i konsumentów ”, kontynuował Lambertini.

Tatiana Maselli

Kredyt zdjęciowy

Popularne Wiadomości

Zwróć uwagę na nowe zawory termostatyczne, zmuszają nas one do wydawania pieniędzy nawet wtedy, gdy grzejniki są wyłączone

Zawory termostatyczne, które „aktywują się” same, podnoszą koszt rachunku nawet wtedy, gdy grzejniki są wyłączone. Aby zgłosić tę anomalię, było koło ratunkowe sygnalizujące czytelnikowi. Ten ostatni potwierdził, że jego własny licznik, poprawnie zresetowany przez technika, po krótkim czasie i bez nadal używania grzejników, oznaczył 315 strzałów, czyli około 30 euro…