Po osuwisku w pobliżu stacji Santa Margherita w Ligurii ruch kolejowy nadal się psuje, co spowodowało, że pierwszy wagon pociągu regionalnego wyjechał z torów. Nie ma obrażeń, osunięcie się ziemi było spowodowane zawaleniem się muru oporowego ograniczającego linię.
Rfi potwierdza to w notatce: załamanie jest spowodowane obfitymi deszczami, które w ostatnich dniach pofałdowały Ligurię i nie tylko. Przez wiele dni był żółty alarm.
Cyrkulacja została wznowiona, ale występują spowolnienia i opóźnienia.
Do wypadku doszło tuż przed 6 rano i na szczęście nie było pasażerów na linii, która łączy Genuę z La Spezią, dobrze znaną pasażerom.
Po osunięciu się ziemi pasażerowie zostali skierowani do autobusu, ale były też niedogodności na stacji Genoa-Ventimiglia, na stacji Genova Principe, gdzie samochód roboczy przypadkowo wypadł z torów.
Trenitalia informuje, że usługa drogowa została uruchomiona dla podróżnych transportu regionalnego w węźle w Genui.
Ruch zwolnił na węźle #Genova z powodu #frana ściany w pobliżu stacji #SantaMargherita, która spowodowała, że pierwszy wagon #train wyjechał z torów. Bez urazów, ale maksymalna ostrożność, # Liguria w żółtym alarmie do popołudnia #allertameteolig pic.twitter.com/VHDFy6uMwQ
- Giovanni Toti (@GiovanniToti) 9 listopada 2021 r
Niestety to nie pierwszy raz, kiedy linia znajduje się pod lupą.
Na tym samym odcinku, w pobliżu Rapallo, 25 października ubiegłego roku z torów zjechał cysterna przewożąca chloroform i nadal trwają prace nad przywróceniem tego odcinka.
Można się zastanawiać, czego spodziewasz się, aby poradzić sobie z kryzysem hydrogeologicznym, który uderza w nas coraz mocniej …
Dominella Trunfio
Zdjęcie: Ansa